SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1519

O co walczy w tym sezonie Liverpool?


Liverpool po pięciu kolejkach zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Piłkarze Jürgena Kloppa wygrali cztery z pięciu spotkań na start sezonu i do prowadzącego Manchesteru City tracą zaledwie dwa punkty. 

The Reds zdobywali w obecnych rozgrywkach już punkty, które drużyna z poprzedniego sezonu koncertowo by potraciła. Tak byłoby chociażby w przypadku meczu z Newcastle United. Mało było pewnie kibiców Liverpoolu, którzy myśleli pozytywnie w momencie, Virgil van Dijk oglądał czerwony kartonik przy stanie 1:0 dla „Srok”. W poprzednim sezonie skończyłoby się to zapewne solidnym laniem. Ale teraz grając w osłabieniu liverpoolczycy potrafili odwrócić losy meczu na terenie tak silnego rywala, jakim są podopieczni Eddiego Howe’a.

Podobną sytuację oglądaliśmy w ostatnim spotkaniu przeciwko Wolverhampton. Po pierwszej, trzeba to uczciwie powiedzieć, beznadziejnej połowie w wykonaniu the Reds, podczas drugich 45 minut oglądaliśmy zupełnie odmienioną drużynę. Liverpool z pozycji przegrywającego wygrał z „Wilkami” i to na wyjeździe o godzinie, która przecież tak nie odpowiada niemieckiemu trenerowi Liverpoolu, o czym głośno zresztą mówił. 

Tym właśnie różnią się te rozgrywki od poprzednich. Jürgen Klopp potrafił zaszczepić ponownie w swoich piłkarzach wolę walki do samego końca i przy niekorzystnym wyniku grać, jakby nadal było 0:0. Najważniejsze dla piłkarzy Liverpoolu znów stało się po prostu „robić swoje” na boisku, a trzymając się tego, komplet punktów zostanie z nimi.

Łyżką dziegciu w beczce miodu może być natomiast fakt, że na pięć meczów, w aż trzech spotkaniach Liverpool musiał gonić wynik. Wciąż pojawiające się braki w koncentracji są na ten moment jedynym punktem wspólnym z rozgrywkami 2022/23. Bournemouth oraz wspomniane Newcastle i Wolverhampton to ekipy, które jako pierwsze trafiały do bramki strzeżonej przez Alissona. Patrząc realnie, to jedynie w starciu z Aston Villą na Anfield gracze z Merseyside od początku do końca mieli spotkanie pod swoją kontrolą, chociaż i tam nie brakowało okazji strzeleckich dla przeciwnika. W pozostałych spotkaniach the Reds musieli się mocno napocić, aby ten komplet oczek wyszarpać.

Na pewno 19-krotni mistrzowie Anglii nie są w tym momencie na poziomie Manchesteru City, ale nie można powiedzieć, że Liverpool z całkowicie przebudowaną linią pomocy, która wciąż się zgrywa, odstaje od takiego Arsenalu, który przecież prawie, że do samego końca walczył z ekipą Pepa Guardioli o mistrzostwo w poprzedniej kampanii. Kanonierzy tylko raz w tym sezonie wygrali różnicą więcej niż jednego gola i było to w spotkaniu 4. kolejki z Manchesterem United. Wtedy drużynę Mikela Artety uchronił minimalny spalony Garnacho, przez który VAR anulował bramkę dla United w końcówce spotkania, a w doliczonym czasie do siatki trafił Declan Rice. Arsenal wykorzystał wtedy moment, w którym Manchester całkowicie się odsłonił, chcąc doprowadzić do remisu i skontrował rywali ustalając wynik meczu na 3:1 za sprawą Gabriela Jesusa. Warto też zauważyć, że londyńczycy wcale nie mieli trudnego terminarza, bo mierzyli się z takimi zespołami jak: Nottingham Forest, Crystal Palace, Fulham, Everton i wspomniana ekipa Erika ten Haga.

Skoro na początku sezonu Liverpool nie radzi sobie gorzej od wicemistrza, który przez większą część sezonu rywalizował jak równy z równym z Manchesterem City, to dlaczego the Reds mieliby nie zastąpić Arsenalu i ponownie być drużyną, która bije się obywatelami o tytuł? Odpowiedź może być krótka: brak wzmocnień w linii obrony. O ile pomoc została zupełnie przemodelowana, to w letnim okienku transferowym nie doczekaliśmy się transferu nowego obrońcy do klubu. Liverpool dysponuje zatem Trentem Alexandrem-Arnoldem, którego braki w grze defensywnej zdążyliśmy już w tym sezonie zobaczyć. Dalej mamy Joe Gomeza, który bardzo dobre występy (jak ten z Aston Villą) potrafi przeplatać zdecydowanie gorszymi (jak ten ostatni, kiedy kilka razy ośmieszał go Pedro Neto). Jest także 32-letni Joël Matip, który najprawdopodniej odejdzie z Liverpoolu jako wolny agent w przyszłym roku. Wciąż pierwszym wyborem Kloppa na środku jest rówieśnik Kameruńczyka, Virgil van Dijk. Holender nadal ma wiele do zaoferowania, ale nigdy nie wrócił na poziom, który prezentował przed kontuzją, której nabawił się po brutalnym faulu Jordana Pickforda trzy sezony wcześniej. Największe nadzieje należałoby pokładać w Ibrahimie Konaté. No właśnie należałoby, bo Francuz to jest taki Thiago w linii obrony, czyli możliwości ma, ale z jego dostępnością bywa różnie. W tym sezonie środkowy obrońca wytrzymał trzy mecze, po których w 4. kolejce musiał pauzować z powodu urazu. Na boisku w spotkaniu meczu pojawił się tylko ze względu na konieczną zmianę Jarella Quansaha i fakt, że 20-latek już w piątym spotkaniu tego sezonu musiał rozpoczynać mecz w wyjściowym składzie mówi bardzo wiele o stanie defensywy Liverpoolu. 

Na pewno na razie postawa piłkarzy Liverpoolu dobrze rokuje na dalszą część sezonu, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, które ociera się nawet o pewność, że problemy w linii defensywnej mogą dać się we znaki w trakcie natłoku spotkań. Tym bardziej, że wspomniany Matip także nie należy do graczy o żelaznym zdrowiu. Wydaje się, że właśnie niestabilna linia obrony jest powodem, dla której powinniśmy w pierwszej kolejności skupić się na zapewnieniu sobie miejsca w TOP4. Na myślenie o mistrzostwie przyjdzie jeszcze czas.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (43)

lfc257 18.09.2023 00:21 #
Na pewno gra w LE zamiast w LM spowoduje, że będzie można stosować większą rotację - Kellehera, Gomez, Matip, Jones, Elliott , Doak - oni spokojnie mogą grać w fazie grupowej w pierwszym składzie. W LM gdyby musieli grać to obawiam się, że rywale mogli by nas wypunktować
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:31 #
W fazie grupowej lm z takimi zawodnikami wygrywaliśmy mecze. Origi z Jonesem i Elliottem rozwalali AC Milan i Ajax, więc nie byłbym taki pewny. Przy dobrej formie na jesieni klepaliśmy wszystkich w fazie grupowej LM grając na pół gwizdka i mocno rotując.
użytkownik zablokowany 18.09.2023 04:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Lfc1990 18.09.2023 08:14 #
Może nam zabraknąć obrońców do walki o mistrza, ale jeśli będą nas omijały urazy to kto wie.
MSalah11 18.09.2023 09:51 #
Bez nowych obrońców nie ma szans. Krajowe puchary szybko nam wypadną z harmonogramu meczów.
Ventress 18.09.2023 10:01 #
"szeroką kadrę" iks de, szczególnie w obronie jest mocna i szeroka
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:28 #
Ofensywę mamy szeroką i topową, pomoc mamy odświeżoną i dalej nie wiemy jak szybko wprowadzi się Holender. Potencjalnie przy dobrych wiatrach i wzroście formy mamy wybitny atak, świetną pomoc i solidną obronę. Martwi jedynie pozycja środkowego obrońcy i prawego. Przydałby się jeden solidny środkowy obrońca odporny na urazy oraz zmiennik za Arnolda.

A co do szerokości kadry nie jest źle, jest być może najsilniejsza od kiedy Klopp nas prowadzi.
Bubek555 18.09.2023 15:53 #
Mamy mocną, ale na pewno nie szeroką kadrę. Pierwsza 11 to zdecydowanie potencjał na mistrza i jest IMO równa z tą City. Niestety liga to maraton a nie sprint na 100 metrów i wygrywa się ją właśnie szerokością składu.

Nasze problemy w obronie, już w 5 kolejce, pokazują jak krótka jest kołderka...
użytkownik zablokowany 18.09.2023 17:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Bubek555 18.09.2023 17:49 #
Nie - bo ten 20 latek debiutujący w meczu PL od pierwszej minuty, był naszym najlepszym obrońca w tym meczu...
mnk2 18.09.2023 18:27 #
@Hanys problem jest w tym, że mamy 5 środkowych obrońców z czego 3 szklanych i 2 z tych szklanych jest słabych oraz 20 latka który w zasadzie wchodzi do drużyny. Na prawej obronie jest niepewny w defensywie Trent, który na dodatek nie ma zmiennika. Tak nie wygląda obrona zespołu który ma mistrzowskie aspiracje. I tak jak napisał powyżej Bubek, 20 latek był lepszy od Gomeza i Matipa razem wziętych.
Raku 18.09.2023 07:23 #
Gramy o mistrza, żeby tylko zdrowie dopisywało bo póki co brakuje z dwóch obrońców
Fanlive94 18.09.2023 10:39 #
Patrząc na historię kontuzji naszych obrońców, to pobożne życzenia. Matip, Gomez, Konate co chwilę kontuzje. Z klasowych obrońców mamy tylko Virga i Ibu. Gomez i Matip to się nadają na dół tabeli. Młody Quansah to powinien się ogrywać w Championship. TAA nie ma zmiennika. No nie wygląda to wesoło, dużo meczy wygranych na farcie i mentalu (to akurat cieszy), ale za każdym razem się nie uda.
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:51 #
Mieliśmy też sezony gdy zawodnicy tacy jak Matip i Gomez byli w stanie rozegrać zdecydowaną większość sezonu. Jakby się nam poszczęściło z kontuzjami to może być ciekawie.
mnk2 18.09.2023 07:40 #
W L.E. koniecznie trzeba wygrać u siebie wszystkie mecze. Na wyjeździe zdecydowanie potrzebna będzie mocna rotacja aby "ligowy skład" mógł odpocząć. W lidze gra na maxa bez głupich wpadek. Jak stracimy punkty z kimś z czołówki to trudno, nikt nie będzie miał pretensji ale trzeba się wystrzegać strat przede wszystkim z drużynami z dołu bo to zostaje w głowie najdłużej. Trzymajmy kciuki za zdrowie Konate, liczę że ze słabszymi drużynami Klopp będzie go trochę oszczędzał. Do stycznia Quansah zdąży się trochę ograć i może uda się sprowadzić sensownego obrońcę najlepiej ze statusem HG.
zawad2 18.09.2023 07:42 #
Pytanie na ile póki co jakościowi byli nasi przeciwnicy. Chelsea i Newcastle słabo weszły w sezon, pozostałe ekipy też raczej z dołu tabeli.
MG75 18.09.2023 07:55 #
Chelsea z big six (teoretycznie), NU z LM, AV z LKE i jednak zespół walczący o puchary w tym sezonie.
Tylko Wilki i Wisienki to zespoły raczej od walki o utrzymanie.
DreamTeam 18.09.2023 07:54 #
@Peter1892~ w punkt! bez obrony może być ciężko nawet o TOP4
Aklerua 18.09.2023 08:25 #
Mam dokładnie takie samo zdanie, bez transferu naprawdę 2 dobrych defensywnych graczy.. Pomoc plus obrona. Nie mamy czego szukać
PsychoDad 18.09.2023 09:02 #
Obrona jest słaba, fizyki nie da się oszukać. Nie mamy szans z drużyną kompletną jaką jest City, ale z drugiej strony nasza pomoc pod względem kreatywności i bojowego nastawienia poszybowała w kosmos względem ostatnich lat. To równie istotna rzecz jak bolączki w obronie. Mamy zupełnie nową sytuację. Nasze ataki już nie polegają na błyskotliwości i dośrodkowaniach bocznych obrońców. Mamy dużo większy wachlarz możliwości z przodu.
Trzeba te składniki powrzucać do michy i wymieszać i finalnie wychodzi, że danie jest całkiem zjadliwe.
LiveTom 18.09.2023 09:28 #
Zaczęliśmy dobrze, ale jakoś w walce z City to nas nie widzę. TOP 4 powinno być naszym celem.
MSalah11 18.09.2023 09:48 #
Sposób inwestowania przez LFC w nowych graczy jest negatywnie specyficzny. Jednego roku inwestujemy w ofensywę, w kolejnym roku w pomoc a jeszcze za rok w defensywę. Tak się nie buduje drużyny która ma walczyć z najlepszymi. Inwestujemy w drużynę przez 3 lata żeby być super rok czy dwa a później znowu beda problemy?
Fanlive94 18.09.2023 12:39 #
Dokładnie tak. A wystarczyło wymieniać dwa, trzy trybiki co okienko i by hulało. A nie na raz całą formację. Nie liczę takich tuzów jak Ramsay, Fabio czy Endo. No, ale cieszmy się tym co mamy, bo nie jest tak źle, jak się zapowiadało.
FanLFC25 18.09.2023 09:51 #
TOP4 w tym sezonie trzeba będzie uznać za sukces. Nie specjalnie przekonują mnie te wymęczone zwycięstwa
Do tego liczę na LE, chociaż i tam nie będzie lekko jak dołączą drużyny z LM
Pabloitto 18.09.2023 09:56 #
Obrona przeraża, nie podoba mi się też Mac na defensywnym łapiący z łatwością kartki, a on jest pierwszym dmf, a Endo jest jego zmiennikiem. Mając takie wady ilość punktów bardzo cieszy. Ofensywa nas ratuje, a najbardziej Salah egipski skarb.
Man_In_Red 18.09.2023 10:18 #
Tradycyjnie, w okolicach świąt Bożego Narodzenia dowiemy się o co będą walczyć. Do tego czasu trzeba mozolnie zbierać punkty a nie wróżyć z fusów.
Everley 18.09.2023 10:42 #
Obrona jest naszą kulą u nogi, narazie uciekamy trochę katu spod topora w tych meczach, martwi marnowanie maca na spd , osobiście liczę ze w zimę dojdzie przynajmniej środkowy obrońca a po zaaklimatyzowaniu Ryana jakoś ogarnie się pomoc bez typowego spd.
cynar 18.09.2023 11:12 #
Problemy w obronie to kwestia wiadoma. Niestety bardzo dużym problemem jest też granie Makiem na ŚPD, bo ucinamy mu całkowicie ,,ofensywne jaja". A Mak nie jest aż tak dynamiczny jak Szobo, ale też posiada bardzo dobry strzał z dystansu i potrafi zagrywać świetne piłki prostopadłe. Żótłte kartki łapie, bo nie jest, nie był i nigdy nie będzie mistrzem odbioru grając jako ŚPD. Ciekawe, czy usprawiedliwiający transfer Endo powoli zaczynają dostrzegać bezsens i idiotyzm tego transferu, skoro będąc jedynym dostępnym ŚPD siedzi na ławie, a my katujemy na tej pozycji kogoś innego, kto się tam męczy.
Pabloitto 18.09.2023 11:41 #
Klopp kiedyś z Piszcza napastnika zrobił prawego obrońcę i to mu wyszło super, tutaj stara się z Maca zrobić defensywnego, pewnie dostrzega w nim coś czego ja nie widzę, wołabym Endo na dmf, a Szobo i Maca na rozegraniu.
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:25 #
To nie Klopp zrobił z Piszczka prawym obrońcą. On już został przemianowany na tą pozycję grając jeszcze w Hercie Berlin.
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:26 #
A ustawienie Maca na defensywnym pomocniku jest po prostu z musu i lepiej żeby się tam nie zadomawiał, bo jest typem zawodnika co Bernardo Silva i najwięcej da nam z przodu.
Pabloitto 18.09.2023 12:52 #
Masz rację, to Favre zrobił z niego obrońcę, ale pod Jurgenem Piszczu był najlepszy, co do Maca też chciałbym go wyżej bo tracimy na tym.
Bubek555 18.09.2023 16:06 #
A mówi wam coś nazwisko Wijnaldum? Bo powinno.

Przypomnijcie na jakiej pozycji grał przed transferem do nas w Newcastle, a na jakiej w czerwonej koszulce? Zawsze będę twierdził, ze to był najbardziej niedoceniany zawodnik w momencie naszego peaku 5 sezonów temu. Oby Mac przeszedł tę samą drogę. Od strzelania i kreowania mamy Szobo i ewentualnie nawet Thiago. Posiadanie DM który potrafi jednocześnie coś niecoś z przodu to skarb sam w sobie.
Loku64 18.09.2023 22:35 #
Wijnaldum grywal na 8 w PSV i w kadrze przed nami, wiec to nie jest tak, ze Klopp sobie wymyślił mu bardziej cofnięta role.
manero 18.09.2023 11:42 #
W lidze pewne top4, ale w Lidze Europy po zwycięstwo. To fajny puchar i z pewnością cenię go sobie wyżej niż Carabao czy Puchar Anglii.
vegeta69 18.09.2023 11:49 #
Gramy o majstra , LE , Carabao i FA Cup a co z tego uda się wygrać to zobaczymy na koniec sezonu

Szczególnie liczę na pierwsze :)
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:33 #
Nie po to się gra, by szczytem ambicji było top 4. Wtedy to wszystko straciłoby sens. Gra się sezon by wygrać jak najwięcej i takie podejście jest zrozumiałe. Gdyby nas omijały kontuzje to jesteśmy w stanie powalczyć nawet o mistrzostwo.
mnk2 18.09.2023 15:10 #
Teoretycznie o wszystko gramy, tak samo też Burnley może mówić. Pytanie jakie są cele na sezon?
roberthum 18.09.2023 12:14 #
W tym sezonie walczymy o top4 i o nic więcej (realnie).
RawBig 18.09.2023 12:17 #
Polecam podejście które stosowałem w sezonach gdzie walczyliśmy i wygrywaliśmy kolejne trofea: Walczymy o zwycięstwo w kolejnym meczu. Step by step, mecz za meczem, krok za krokiem
użytkownik zablokowany 18.09.2023 12:34 #
Ja mam podobne w tym sezonie. Póki co jest naprawdę dobrze i każdy mecz poza Chelsea mnie mocno cieszy.
Itindin 18.09.2023 13:22 #
Oczywiście to tylko początek sezonu, ale bardzo mi przypomina on ten mistrzowski - dlaczego? Otóż z tego co pamiętam, oglądając wtedy mecze nie miałem wcale wrażenia, że jesteśmy na jakimś nieosiągalnym dla rywali poziomie, ale jednak wygrywaliśmy mecze, nawet takie, gdzie graliśmy "na oko" słabiej. Inaczej niż w pierwszym sezonie wicemistrzowskim za kadencji Jurgena, gdzie byliśmy jak walec (a jednak mistrzostwa nie zdobyliśmy). Oczywiście to zupełnie o niczym nie świadczy, to jest tylko takie moje odczucie, ale bardzo bym sobie życzył, aby sezon zakończył się tak samo jak tamten mistrzowski.
Bubek555 18.09.2023 16:15 #
Na pewno to wspomnienia z mistrzowskiego sezonu, a nie tego z Ligą Mistrzów? Ja pamiętam, ze to właśnie wtedy graliśmy tak w sumie średnio, ale z zaangażowaniem i dopiero później pojawiła się kwestia mistrzostwa. W mistrzowskim od początku do końca cisnęliśmy i wygraliśmy go chyba z 7 kolejek przed końcem? Nigdy tak pewnego siebie Liverpoolu nie widziałem. Byliśmy prawdziwym walcem.
cezarkop 18.09.2023 13:53 #
Myślę że walczymy o przetrwanie oraz żeby załapać się do Ligi Mistrzów z prostego powodu, żonglerka piłkarzy grających na nie swoich pozycjach do niczego innego nas nie upoważnia.
Bubek555 18.09.2023 15:51 #
Zobaczymy gdzie będziemy na początku stycznia i jeśli nadal w top 3 ze strata nie większa niż 6 punktów do lidera to można pokusić się o przebudowę defensywy już w zimie, a nie jak zapewne to planujemy - w lato. Skoro nas specjalista z Niemiec Szmatke i tak kupuje tylko po klauzulach, to nie ma znaczenia czy aktywujemy te klauzule w styczniu czy poczekamy 6 miesięcy i uruchomimy ją w niezmienionej formie latem.

Pozostałe aktualności

Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo
Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?  (0)
22.11.2024 19:54, Mdk66, Liverpool Echo
Trening przed Southampton - zdjęcia  (2)
22.11.2024 17:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Ramsdale i Bednarek nie zagrają z Liverpoolem  (0)
22.11.2024 16:05, BarryAllen, southamptonfc.com
Data startu i końca przyszłego sezonu  (0)
22.11.2024 14:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Konferencja prasowa przed meczem z Southampton  (4)
22.11.2024 14:14, AirCanada, liverpoolfc.com