Osób online 1568

Boss chwali drużynę po spotkaniu z Młotami


Jürgen Klopp był po raz kolejny był rozochocony obiecującym rozwojem drużyny po wygranej 3-1 nad West Hamem.

The Reds odnieśli 5. z rzędu zwycięstwo w lidze pokonując Młoty na Anfield po bramkach Salaha, Núñeza i Joty.

Klopp w pomeczowym wywiadzie między innymi dokonał analizy występu swojej drużyny, czy zareagował na niesamowitą bramkę Núñeza po wspaniałej asyście Mac Alistera.

O tym jak jest zadowolony ze spotkania...

Tak, jak się spodziewałem, było to trudne spotkanie. Mieliśmy naprawdę dobre momenty w pierwszej połowie, ale nie mieliśmy wystarczająco kontroli, aby ich zneutralizować, co jest wyjątkowo trudne. Jednak z drugiej strony graliśmy dobrze w różnych fazach. Straciliśmy trochę piłek, których nie powinniśmy stracić, to jasne, jednak pomimo to zdobyliśmy bramkę. To był super kontratak. Szczególnie kontrataki nam wychodziły, potem prosiliśmy się nieco o stratę bramki. Kiedy zdobyli gola, nie byłem mocno zaskoczony. Powinniśmy lepiej wybronić tą sytuację, to jasne. Jednak najważniejsze jest pozostać w grze i to zrobiliśmy w drugiej połowie. Dużo lepiej kontrolowaliśmy mecz, postawiliśmy im wysoko poprzeczkę, stworzyliśmy rywalom wiele problemów i zdobyliśmy super bramki.

Oczywiście w tym wyjątkową druga bramkę. Niesamowite, każdy się mnie pyta o gola z szeroko otwartymi oczami, a ja widziałem ją tylko raz póki co, zatem nie mogę się doczekać, aby zobaczyć ja ponownie. Trzecia bramka, zdobyta znowu ze stałego fragmentu gry. Wiemy jak ważne one są. Z drugiej strony świetnie też broniliśmy stałe fragmenty West Hamu, wszyscy muszą wiedzieć, jak dobrze im to wychodziło. Ali dokonał też niesamowitej obrony w całkiem ważnym momencie.

Macca stracił pierwszą piłkę po przerwie. Nie wiem co się stało, ale potem zaczął grać i był wszędzie. Dom podobnie, naprawdę walczył i był wciąż pod grą. W sumie do samego końca. Joel Matip świetnie grał przeciwko Antonio. To kluczowy element spotkania. Starali się grać za obronę na niego. W przeszłości wiele razy cierpieliśmy w sytuacjach, gdy Antonio mógł opanować piłkę. Dziś miał ją raz czy dwa i od razu wprowadził zamieszanie. Matip naprawdę dobrze sobie poradził. Darwin i Lucho byli wymagającym meczu w LE. Mo top, top, top - zaangażowany w obronę i ofensywnie każdy wie.

Nie chce o nikim zapomnieć. Curtis dobry mecz, Virg, Robbo. Najważniejsze chłopaki, co weszli na boisko, mieli super pozytywny wpływ na mecz. Tak, bramkę zdobył Diogo, ale myślę, że Cody wyglądał bardzo dobrze. To najważniejsze co wyciągniemy z tego spotkania, oczywiście poza trzema punktami. W ten sposób musimy sobie radzić, musimy wykorzystywać wszystkich zawodników. Mamy zbyt wiele spotkań czwartek-niedziela to jest trudne, musimy się do tego przyzwyczaić. I dziś naprawdę jestem zadowolony.

O byciu podekscytowanym, tym co drużyna potrafi stworzyć...

Tak, początek jest obiecujący, jak już wspominałem. Musimy się przyzwyczaić do różnych rzeczy, tak już jest. Karny był po kontrze, to było niesamowite podanie od Darwina do Lucho, a potem był w polu karnym, jeśli dobrze pamiętam. Potem pojawił się Mo kompletnie niekryty i jakby nie był sfaulowany, to prawdopodobnie zdobyłby bramkę z podobnej pozycji, jak rzut karny.

Wygląda to pozytywnie. Ci chłopcy to dobrzy piłkarze i kiedy mają dobry dzień są niesamowici. Jednak jeśli nie zaczynają najlepiej, to podoba mi się rozwój spotkania. Tym razem nie straciliśmy bramki pierwsi, ale jednak straciliśmy. To te same uczucie, będąc szczerym, nie za ciekawe. Jednak reakcja była topowa i to dla nas jest teraz najważniejsze. Musimy stać się taką drużyną, przeciwko której się naprawdę ciężko gra. Kiedy nie gramy dobrze, jesteśmy solidni. kiedy gramy dobrze, wtedy jesteśmy naprawdę dobrzy. W ten sposób możesz uzyskać regularność i tego właśnie potrzebujemy.

O radzeniu sobie z atakami West Hamu w drugiej połowie...

To dzięki temu jak graliśmy, nie wchodzili więcej w pojedynki. W pierwszej połowie zdobyli bramkę po podaniu, którego się nie spodziewaliśmy - długa piłka za obronę. W przerwie obejrzeliśmy to jeszcze raz, Robbo nie mógł zastawić pułapki offsajdowej. Jasnym było, że mogliśmy wcześniej zareagować w środku pola, aby nie nie byli w stanie zagrać tego podania. W drugiej połowie, podobna sytuacja, kiedy Robbo był na miejscu. To było podanie za plecy Virgila i Robbo zdążył dobiec. Wiele razy to kontrolowaliśmy. Lepiej radziliśmy sobie z piłką. Myślę, że mieliśmy najlepszy okres w grze po zdobyciu bramki na 2-1. Naprawdę wtedy kontrolowaliśmy spotkanie. Myśleliśmy o zmianach, ale z drugiej strony naprawdę byliśmy spokojni z piłką w posiadaniu.

To własnie musisz robić. Najlepszym sposobem chronienia ofensywnego stylu jest zwieńczenie go bramką, jednak jeśli nie jesteś w stanie strzelić, to powinieneś utrzymywać się przy piłce. Tak to już jest. Widziałem dziś wiele dobrego. To świetne uczucie, ponieważ przed spotkaniem jasnym było, że graliśmy w czwartek, West Ham także i potem mamy mecz tutaj i wiemy, że to ciężki przeciwnik. Jeszcze do tego, nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się, że wraz z pierwszym gwizdkiem zaczęło mocno wiać. Nie przypominam sobie, aby było wietrznie przed spotkaniem. Potem wychodzimy na murawę i byliśmy zaskoczeni. Było to widać po okazji Antonio, po nietrafionej główce. Jestem niemal pewien, że jakby nie wiało to by lepiej to wykorzystał. Często tworzy to sytuacje 50-50, więc musisz trzymać piłkę przy ziemi, używać formacji jak najlepiej potrafisz w obronie. To właśnie zrobiliśmy.

O formie i rozwoju Núñeza...

Zaliczył wielki progres w ostatnich tygodniach. Stwarza zagrożenie. Wszyscy widzieliście bramkę, była całkiem niezła, prawda? Naprawdę dobre wykończenie. Był zawsze dostępny dla nas, jest superważnym pilkarzem. Potrafi podbić piłkę, przyjąć na klatkę i od razu zagrać, tak jak zdobyliśmy trzecią bramkę z Wolves. Myślę, że to była podobna sytuacja i super ważna dla nas. Praca w defensywie jaką wykonuje teraz, to pewnie główna różnica. Zawsze miał chęci, ale było to słabiej skoordynowane. Teraz wygląda to wiele lepiej i znaleźliśmy sposób, jak to robić wokół niego. Dom i Curtis pomagają wiele ze swoją elastycznością.

O pierwszych tygodniach Wataru Endō w Liverpoolu...

Musi przyzwyczaić się do tego, co robimy tutaj. Wataru to super facet, bardzo spokojny, bardzo grzeczny i to może go kosztowało pierwsze dwa tygodnie. Teraz powoli zaczyna się dostosowywać. Nie chodzi o to, że ma 30 lat czy cokolwiek i ma chcieć pozbyć się paru osób, aby dostać się do drużyny. Jednak poprawia się każdego dnia. Widzieliśmy to dzisiaj, jest tam, pomoże nam wiele, będzie grał, będzie rozpoczynał spotkania i tym podobne. Wszystko jest dobrze, rozegrał już 3-4 spotkania w krótkim czasie. To się liczy. To nie jest projekt krótkoterminowy. Wataru jest bardzo ważną częścią składu i jestem naprawdę szczęśliwy, że go mam.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

radoLFC 24.09.2023 21:30 #
To najlepszy mecz Liverpoolu od nie pamiętam kiedy! Antonio, Ward Prowse błyszczą od początku sezonu, gdzie byli dzisiaj? Bowen jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. U nas Jones, Gomez, Matip - znakomite występy, a są to goście najczęściej zawodzący. Miodem na moje serce były: asysta Maca i bramka Nuneza, ale także Pan Farfocel w akcji, czyli Jota dostawia nogę gdzie trzeba. Komenatatorzy też się spisali i sędzia mądrze zarządzał meczem. Cieszmy się, bo takich meczów nie ma zbyt wiele!
użytkownik zablokowany 24.09.2023 23:20 #
Najlepszy to był mecz z AV jak dotąd. Z nimi zagraliśmy prawie że bezbłędnie i dominowaliśmy praktycznie calutki mecz, z WHU dziś były pewne błędy i problemy.
mauromkmk 25.09.2023 08:52 #
Dokładnie tak, mecz z AV był do tej pory najlepszy.
Wczoraj mogło być szybko 0:2.
Główka Soucka wyjęta przez Aliego, szacun dla niego!
A także główka Antonio, on sam pewnie tylko wie jak mógł to tam słabo uderzyć.
Dopiero później gdy wyłączyliśmy możliwość dośrodkowań, zaczęło być lepiej. :)
radoLFC 25.09.2023 09:09 #
Ale wiecie chłopaki że ten mecz podobał mi się bardziej! Może tak być?
Pabloitto 24.09.2023 23:04 #
Nie oglądałem meczu w LE, spadło na Endo tutaj duzo krytyki, ja w niego wierzę tak jak trener, przyda się nam. Mac jest pierwszym dmf, wolałbym żeby grał wyżej bo takie ciasteczko jakie rzucił dzisiaj może byłoby tego więcej, ale jest jak jest, Boss jest jeden i mu ufam.
Aklerua 25.09.2023 11:35 #
Szkoda tych punktów z Chelsea, powiedziałem kumpelą z grupki FPL że strata punktów to będzie porażka. I miałem rację. Szkoda tego gola na 2-0 , gdyby salah obciął włosy to by było 2-0 , i myślę że Chelsea by się nie podniosło. Mówiłem to wiele razy że kalendarz ma ogromne znaczenie, City nie zachwyca i mogłoby pogubić punkty, sporo kontuzji ale miało łatwy start. Gdybyśmy dziś jechali na Chelsea a nie na start to pewne 3 punkty
adamne 25.09.2023 14:35 #
Czym powiedziałeś? :P
Aklerua 25.09.2023 15:21 #
Słownik, powiedziałem kolegom miało być
BigAnfield 25.09.2023 12:32 #
"W pierwszej połowie zdobyli bramkę po podaniu, którego się nie spodziewaliśmy - długa piłka za obronę"

Litości. 80% bramek, które tracimy, są dokładnie w ten sposób.

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com