Boss przed meczem z Brighton
Liverpool będzie zdeterminowany, aby „naprawić kilka rzeczy” przed wyjazdem w najbliższy weekend na mecz przeciwko Brighton & Hove Albion, wyjaśnił Jürgen Klopp.
W zeszłym sezonie The Reds dwukrotnie przegrali z Mewami na ich stadionie: najpierw zaliczyli porażkę w Premier League, a następnie w styczniu odpadli z Pucharu Anglii.
Podopieczni Kloppa wracają na południowe wybrzeże w niedzielę po odniesieniu ósmego zwycięstwie w 10 meczach w tym sezonie, a ostatnie z nich odhaczyli w czwartkowy wieczór, w domowym meczu przeciwko Unionowi SG, który miał miejsce w ramach rozgrywek Ligi Europy, po golach Ryana Gravenbercha i Diogo Joty.
Na konferencji prasowej przed meczem z Brighton menedżer omówił nastawienie swojego zespołu przed meczem z drużyną Roberto De Zerbiego, rolę Alexisa Mac Allistera w jedenastce, opcje, z których może wybierać środkowego obrońcę i nie tylko…
O umiejetnościach, jakie Gravenberch pokazał podczas swoich dotyczasowych występów w barwach Liverpoolu...
Technicznie jest niewiarygodnie dobry, każdy jego pierwszy kontakt z piłką jest szalony. Ma przyspieszenie najwyższej klasy. Jest naprawdę dobrym strzelecem, co widzieliśmy po nieuznanej bramce Darwina Nuneza; ale wcześniej to było kapitalne zagranie. To naprawdę dobry gracz. Tak, przyszedł późno i tak, gramy nieco inaczej i tak, potrzebuje czasu na adaptację i to właśnie możemy mu dać, dzięki Bogu. I jest z tego całkowicie zadowolony, jest w grupie i na każdej sesji treningowej zdawał sobie sprawę, że jest traktowany dokładnie tak samo jak wszyscy inni, niezależnie od tego, czy zacznie, czy nie, dostaje nawet trochę więcej informacji w określonych momentach. Widzi, co robią inni chłopcy na podobnych pozycjach, może to obserwować, uczy się z tego, jest mądrym gościem. Wszystko idzie w dobrym kierunku, naprawdę miło to widzieć. Asysta we wcześniejszym meczu, a teraz ma swojego pierwszego gola. Jest dobrze – oby długo to trwało. Jest dla nas ważnym graczem.
O celu uniknięcia powtórzenia wyniku z Brighton na wyjeździe w zeszłym sezonie…
Niezależnie od tego, którą opcję wybierzesz, jeśli będziesz grać tak, jak grałeś w zeszłym roku, ponownie otrzymasz potężny cios. Tak właśnie jest. Powinniśmy więc grać lepiej i myślę, że możemy grać lepiej, to pierwszy krok we właściwym kierunku, musimy się upewnić, że tak będzie. Myślę, że Brighton miało teraz kilka meczów, które nie poszły po ich myśli, ale to całkowicie normalna sytuacja w fazie rozwoju. W drużynie doszło do wielu zmian, stracili czołowych zawodników – jednego z nich pozyskaliśmy – a mimo to grają niesamowity futbol. Mogliśmy trochę obejrzeć przed meczem; nie mogliśmy zobaczyć pierwszej połowy, kiedy przegrywali 2:0, widziałem drugą połowę, kiedy wywarli ogromną presję na Marsylii i zdobyli tam punkt.
Spodziewamy się więc naprawdę ciężkiego meczu, naprawdę ciężkiego meczu z jedną z najlepszych drużyn w lidze, powiedziałbym, najlepiej trenowaną drużyną w lidze, ponieważ jestem pełen podziwu dla ich drogi rozwoju, i tak, Graham Potter to zrobił już wiele rzeczy i szczerze mówiąc, to naprawdę sprytne posunięcie -zmiana Pottera na De Zerbiego. Zrobili naprawdę duże kroki i mieli super spójne, różne formacje, różnych zawodników, składy – wow, w końcu zawsze widzisz futbol w Brighton i nie mógłbym tego bardziej szanować. Naprawdę nie mogę się doczekać meczu, ponieważ musimy naprawić kilka rzeczy, gdyż raz możesz wyglądać głupio, lecz nie powinieneś wyglądać tak za drugim razem. Nadal może się to zdarzyć, ponieważ są naprawdę dobrzy, ale musimy się poprawić i zdecydowanie spróbujemy spisać się lepiej.
O znalezieniu „najlepszej pozycji” dla MacAllistera…
Nie, nawet nie szukaliśmy jeszcze jego najlepszej pozycji, po prostu go wykorzystujemy. Jest fantastycznym graczem. Kocham w nim wszystko – jest superinteligentny zarówno taktycznie jak i poza boiskiem. Więc naprawdę miło jest z nim pracować. Jeśli jako zespół będziemy dobrze bronić, on z pewnością może zagrać na szóstce, zdecydowanie. Czy wiedziałem o tym wcześniej? Domyślałem się, ale nie byłem pewien, ponieważ nie wiedziałem dokładnie, jak wszyscy pozostali chłopcy poradzą sobie w obronie, a my bronimy bardziej zwarto i lepiej niż w naszych gorszych fazach w zeszłym roku. Mamy małą przestrzeń i jest naprawdę dobrze, ponieważ on naprawdę dobrze widzi sytuacje, a potem mamy dodatkowego piłkarza na boisku i jest naprawdę fajnie. Ale najlepsza pozycja? On jest za młody, żebym już to wiedział, jest pomocnikiem, mogę to powiedzieć, jest pomocnikiem – i cieszę się, że go mam.
O jego obecnych opcjach na środku obrony…
Nie robimy różnicy pomiędzy meczami ligowymi, pucharowymi i tak dalej, po prostu gramy w piłkę nożną i chcemy wygrać następny mecz przed nami. Oznacza to, że nie podjąłem decyzji, kto zagra tym razem. Wiem, że wszyscy mogą grać razem. Chodzi o to, że chłopcy mieli trochę historii, gdy grali zbyt często, przez co doznawali kontuzji. Mieliśmy tak w przeszłości i staraliśmy się rotować tak długo, jak to możliwe. Być może po przerwie międzynarodowej nie będzie to już możliwe i wtedy dwaj środkowi obrońcy będą grać wszystkie mecze. To również możliwe.
Więc jestem po prostu szczęśliwy. Nikt nie wygrał wyścigu o pierwszy skład, nikt go nie przegrał. Joe Gomez spisał się znakomicie na prawej obronie, jestem prawie pewien, że rozegrałby naprawdę dobry mecz także na środku. Aston Villa? To był porządny wystep. Oznacza to, że wszyscy tam są i potrzebujemy ich wszystkich. Nie podjąłem decyzji, chodzi tylko o to, kto jest teraz gotowy do wyjazdu, a po występach międzynarodowych mam nadzieję, że wszyscy wrócą zdrowi. Najpierw Brighton, zaś potem wyślemy ich w różne zakątki świata i wtedy podejmiemy decyzję dotyczącą następnego meczu.
Komentarze (0)