Sir Kenny o rozwoju Doaka
Legenda Liverpoolu Kenny Dalglish opowiadał o swoim młodym rodaku Benie Doaku.
Sir Kenny Dalglish nalega na to, aby otaczający młodego skrzydłowego „hype” był kontrolowany, będąc przy tym pod wrażeniem rozwoju 17-latka.
Pomimo, że nie udało się mu zdobyć bramki w swoich dotychczasowych 3 występach w bieżącym sezonie, młody zawodnik zdecydowanie się wyróżniał. Poza klubem także świetnie sobie radził w kadrze U-21 Szkocji.
Rozmawiając na temat możliwości Doaka legenda Liverpoolu uważa, że oczekiwania muszą być odpowiednio tonowane.
- Należy kontrolować oczekiwania. Nie jesteś w stanie kontrolować oczekiwań mediów, ale Ben musi je kontrolować. Z pewnością zaimponował Jürgenowi, a także innym w pierwszym zespole oraz w sztabie. Idzie mu dobrze.
Dalglish następnie podkreślił dwa czynniki, które muszą być uwzględnione przed powołaniem Doaka na przyszłoroczne Euro z seniorską kadrą.
- Są dwie rzeczy, które zadecydują czy Doak pojedzie ze Szkocją do Niemiec. Najpierw dojdźmy do nich, a potem selekcjoner oceni, jakiego ma zawodnika – mówił Sir Kenny.
- Jeśli dalej będzie się prowadził w ten sam sposób. Stąpał mocno po ziemi, to nie będzie miał problemu.
Młody Szkot, który skończy w listopadzie 18 lat, podpisał w zeszłym miesiącu długoterminowy kontrakt z klubem. Dalglish jest przekonany, że niedługo jego rodak zdobędzie pierwszą bramkę dla klubu.
- Niedawno pojawił się w jednym spotkaniu ( pucharowe spotkanie z Leicester) i przestrzelił z około dwóch metrów – uderzył nad poprzeczką.
- Nieźle sobie radził w pozostałych aspektach. Był rozczarowany, że nie trafił. To dobrze. Następnym razem zdobędzie bramkę – zakończył Król Kenny.
Komentarze (0)