Osób online 1364

Kolejne opóźnienia prac przy Anfield Road Stand


Dyrektor generalny Liverpoolu, Billy Hogan, udzielił dziś najświeższych informacji dotyczących projektu ekspansji trybuny Anfield Road Stand w rozmowie z oficjalną stroną klubową. 

Billy, przy okazji naszego ostatniego spotkania mówiłeś o tym, jak zależy wam na dostarczaniu najświeższych informacji odnośnie postępów prac nad projektem Anfield Road Stand. Od ostatniej aktualizacji dużo się jednak wydarzyło. Możesz nam powiedzieć, jakie były wasze pierwsze kroki po tym, jak Buckingham Group ogłosiła upadłość?

Oczywiście. Jak powiedziałeś, było dla nas ważne w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy, które napotkaliśmy, aby być jak najbardziej transparentnymi w kwestii projektu i informowania wszystkich na bieżąco o jego postępach. Jak już wspomniałem podczas naszej ostatniej rozmowy, ogłoszenie upadłości przez firmę Buckingham Group wpłynęło przede wszystkim na źródła utrzymania ludzi i ich miejsca pracy. Chcę, byśmy o tym pamiętali. Chcę również podziękować wszystkim, którzy pracowali nad projektem, a także wszystkim obecnym pracownikom projektu. Chciałbym także podziękować wszystkim naszym kibicom za cierpliwość i wyrozumiałość podczas radzenia sobie z tą trudną sytuacją – bo była ona niezwykle trudna przez ostatnie kilka miesięcy.

W pewnym sensie zrobiliśmy kilka kroków wstecz po otrzymaniu wiadomości w połowie sierpnia – dokładnie 17 sierpnia – kiedy to firma Buckingham Group wyjawiła intencję formalnego ogłoszenia upadłości. Od tamtego czasu mieliśmy około trzech tygodni, podczas których prace na terenie budowy nie mogły być prowadzone. Musieliśmy czekać, aż firma formalnie ogłosi upadłość. To stało się 4 września. W ciągu tych trzech tygodni pracowaliśmy za kulisami tak, by postarać się rozwiązać jak najwięcej różnych kwestii, które mogłyby pojawić się w związku z upadłością.

Kiedy Buckingham Group rzeczywiście ogłosiła upadłość, szybko podjęliśmy decyzję o wyłonieniu nowego wykonawcy w postaci Rayner Rowen Construction, zatrudniliśmy też kilku innych podwykonawców, żeby wznowić prace tak szybko, jak to możliwe. To wszystko miało miejsce 4 września, a prace na placu budowy faktycznie rozpoczęły się już 5 września. Mówiąc w dużym skrócie, cały ten trzytygodniowy proces pozornego przestoju obejmował dokładną ocenę stanu budowy, a także umożliwił Rayner Rowen współpracę z naszymi zespołami wewnętrznymi i zebranie wszystkich niezbędnych informacji w celu podjęcia świadomej decyzji w kwestii zmian w harmonogramie ukończenia projektu.

Aby zachować ciągłość projektu - o czym w pewnym sensie wspominaliśmy w przeszłości - w ścisłej współpracy z Rayner Rowen mogliśmy złożyć zamówienia na ponad 80% prac potrzebnych do ukończenia trybuny u podwykonawców, którzy wcześniej pracowali pod nadzorem firmy Buckingham Group. Wszystko to pomogło Rayner Rowen w zebraniu niezbędnych informacji i kontynuowaniu pozostałych prac we wszystkich różnych obszarach projektu, co ma pomóc w opracowaniu zmienionego harmonogramu ukończenia projektu.

Wygląda na to, że prace na terenie budowy znów ruszyły pełną parą, co jest dobrą informacją – widać, że prace postępują. Czy mamy zatem zmieniony harmonogram prac?

Tak. Na ten moment, jak wszyscy zapewne wiedzą, działamy z otwartą dolną częścią trybuny, co pozwoliło Rayner Rowen kontynuować analizę postępów realizacji projektu. Niemniej jednak, mogę powiedzieć, że w ciągu ostatnich kilku dni stało się jasne, że by dokładnie ocenić, jak będzie wyglądał harmonogram ukończenia projektu, potrzebujemy więcej czasu, niż początkowo myśleliśmy. Ostatecznie oznacza to, że dopóki nie będziemy mieli wszystkich niezbędnych informacji, będziemy musieli utrzymać obecny stan rzeczy do końca roku kalendarzowego, co w praktyce oznacza, że pojemność Anfield pozostanie taka sama, jak podczas dotychczasowych meczów u siebie w tym sezonie. Dolna część trybuny pozostanie otwarta, a górna część będzie zamknięta do końca roku kalendarzowego. Ostatecznie jest to decyzja podjęta po to, by dać sobie - wraz z konsultantami zewnętrznymi oraz Rayner Rowen Construction - więcej czasu na ocenę dotychczasowych postępów i ostateczne ustalenie dokładnego terminu realizacji projektu.

W poprzedniej aktualizacji przewidywano, że górna część trybuny będzie otwarta na nadchodzące Derby Merseyside...

Tak, zgadza się. Jak wcześniej wspomniałem, chcemy być jak najbardziej transparentni wobec fanów w kwestii tego projektu. Może cofnijmy się trochę w czasie – kiedy w lipcu dowiedzieliśmy się, że będzie małe opóźnienie na początku sezonu, harmonogram, na którym się opieraliśmy, zakładał, że górna część trybuny zostanie otwarta choć w pewnym stopniu na mecz z Evertonem. To właśnie dlatego ruszyliśmy ze sprzedażą biletów na to spotkanie. Opieraliśmy się na informacjach, które mieliśmy wtedy do dyspozycji. Rzeczywistość jest taka, że dopiero teraz zaczynamy lepiej rozumieć, jakie są faktyczne opóźnienia.

W miarę jak prace postępowały i w miarę jak zdobywaliśmy więcej informacji w ciągu ostatnich kilku tygodni - od momentu, kiedy Buckingham Group potwierdziła swoją upadłość - teraz jasne jest, że nie będziemy w stanie otworzyć górnej części trybuny na czas meczu z Evertonem ani na żaden inny mecz u siebie w tym roku kalendarzowym. W projekcie o takiej skali informacje dotyczące wszystkich aspektów prac są kluczowe. I co stało się jasne w ciągu ostatnich kilku dni, to fakt, że jest jeszcze wiele pracy do wykonania, aby uzyskać pełny plan ukończenia projektu trybuny. To oznacza niestety, że – jak już wspomniałem - górna część Anfield Road Stand nie będzie gotowa nawet na częściowe otwarcie aż do samego końca roku kalendarzowego.

Co więc stanie się z kibicami, którzy zakupili bilety na wyższy poziom trybuny na najbliższe mecze domowe?

Oczywiście, przede wszystkim jesteśmy naprawdę rozczarowani, że musimy przekazać tę wiadomość i naprawdę przepraszamy wszystkich kibiców, których to dotyczy. Wystarczy spojrzeć na nadchodzące mecze w terminarzu - nie tylko ten derbowy, ale też pozostałe spotkania do samego końca roku kalendarzowego. Wiemy, że każdy mecz na Anfield jest ważny i wiemy, jak wiele to znaczy dla naszych kibiców. Ostatecznie jednak nie będziemy w stanie zapewnić miejsc tym fanom, którzy zakupili bilety na górną część trybuny. Nasz zespół zidentyfikował, którzy to kibice, będziemy kontaktować się z nimi bezpośrednio w przyszłym tygodniu.

Jeśli mam być szczery, rozumiem, że to mało pocieszające, ale fani, którzy zakupili te bilety, nie stracą na tym zakupie. Wiem, że to niesamowicie frustrujące, ale chciałbym prosić ich, żeby nie kontaktowali się z działem obsługi kibiców. Nasz zespół skontaktuje się z nimi bezpośrednio, nasi ludzie mają wszystkie informacje o sympatykach i ich dane kontaktowe. Będą kontaktować się z poszkodowanymi kibicami bezpośrednio przed każdym meczem domowym aż do końca grudnia.

Na koniec chcę powiedzieć, że to naprawdę skomplikowana i głęboko frustrująca sytuacja. Wszyscy jesteśmy naprawdę rozczarowani, że musimy przekazywać tę wiadomość i rozumiemy, jaki ma to wpływ na wielu kibiców. Jednak nasz zespół, nasi konsultanci, a także firma Rayner Rowen Construction - wszyscy niezwykle ciężko pracujemy. Robimy wszystko, co tylko możliwe, aby jak najszybciej sfinalizować ten projekt.

Czyli pojemność stadionu pozostaje taka sama jak teraz do końca roku. Jest jakiś plan na Nowy Rok?

To dobre, uczciwie postawione pytanie. Rayner Rowen naprawdę potrzebuje czasu na zebranie wszystkich informacji, zanim zobowiążemy się do realizacji nowego, dokładnego harmonogramu projektu. W całej tej dyskusji liczy się wiele różnych czynników, wiele elementów układanki, które musimy razem zebrać. Tak więc na tę chwilę nie jest możliwe podanie nowego terminu realizacji inwestycji. Szczerze mówiąc, nie chcemy też tworzyć niepotrzebnych oczekiwań. Nadal blisko współpracujemy z różnymi interesariuszami, ale ostatecznie musimy dać im czas na zebranie wszystkich niezbędnych informacji i opracowanie realistycznego programu ukończenia projektu. Będziemy na bieżąco informować kibiców, jeśli tylko będzie to możliwe.

Jak już wielokrotnie mówiłem, zdaję sobie sprawę z tego, jak frustrujące i rozczarowujące jest to ogłoszenie. Chcę zapewnić naszych kibiców, że wszyscy pracują niesamowicie ciężko, aby projekt zakończył się sukcesem. To ogromny i ważny projekt dla całego Anfield. My też jesteśmy niezwykle podekscytowani perspektywą 61 000 miejsc na stadionie, więc jak tylko będziemy mieli kolejne aktualizacje, z pewnością podzielimy się nimi z kibicami. Brak otwartej górnej trybuny przez resztę roku kalendarzowego jest oczywiście istotną kwestią. Dlatego chciałem podzielić się tą wiadomością bezpośrednio z naszymi kibicami jeszcze dzisiaj.
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Snatchi 12.10.2023 14:28 #
Ale draaamaat... A tak się napaliłem na szybkie otwarcie.
Redzik90 12.10.2023 15:22 #
Otworzą nową trybunę tak samo szybko jak Thiago wróci do gry 😂
użytkownik zablokowany 12.10.2023 17:06 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (6)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore