LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1315

Trener tłumaczy zmiany w Mateuszu Musiałowskim


Mateusz Musiałowski był świadkiem upadku swojego transferu z Liverpoolu pod koniec okienka transferowego, ale od tego czasu "stanął na wysokości zadania". 

Polak, którego kontrakt wygasa w 2024 roku, miał dołączyć do austriackiego TSV Hartberg na zasadzie wolnego transferu w ostatnich dniach lata.

Umowa nie doszła jednak do skutku po tym, jak Liverpool próbował renegocjować opłatę, a młodzieżowiec pozostał w Merseyside.

Od tego czasu 19-latek regularnie występuję w rozgrywkach Premier League 2 i EFL Trophy. Zdobył nawet cztery gole i zanotował  dwie asysty, w tym przeciwko starszym rywalom w Morecambe i Blackpool.

W rozmowie z Liverpool Echo trener U-21 wyjaśnił, że Polak w końcu odnalazł "prawdziwą konsekwencję".

- Był genialny. W tym sezonie, jeśli chodzi o jego poziom systematyczności to bez wątpienia wzrósł  - powiedział Lewtas.

- Bierze większą odpowiedzialność za swoją grę i angażuje się teraz w każdą fazę gry.

- W defensywie jest silny i bardzo się angażuje.

- Nikt nie może wątpić w jego zdolność do dryblingu, potrafi dryblować, ale znajduje spójność w swojej grze.

Od dawna słabością Musiałowskiego było to, że pozwalał sobie na brak stabilności w poszczególnych fazach spotkań, z obawami dotyczącymi jego gry bez piłki. 

Wygląda jednak na to, że jako jeden z najbardziej doświadczonych graczy w drużynie U-21 zrobił krok naprzód.

Fakt, że dzieje się to po tym, jak transfer nie doszedł do skutku, może sugerować motywację dla nastolatka i wyeliminowanie błędów taktycznych. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (1)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com