Brazylijscy dziennikarze o potencjale Andre
Brazylijski pomocnik Andre był w letnim okienku transferowym łączony z przenosinami na Anfield. Prezydent Fluminese miał jednak powiedzieć wtedy prezesowi The Reds Billy'emu Hoganowi: "Jeśli chcesz kupić go teraz, ale wziąć w styczniu to możemy zacząć rozmawiać. Jeśli chcesz zaczekać do grudnia to porozmawiamy w grudniu".
Aby dowiedzieć się więcej na temat piłkarza, This Is Anfield porozmawiało z dwoma brazylijskimi dziennikarzami: Joao Guilherme oraz Josue Seixasem, którzy prowadzą twitterowe konto Fluminese for Foreigners.
Jakim typem piłkarza jest Andre?
JOSUE: Andre to zawodnik z dobrą wizją i świetnymi podaniami. Jest bardzo dojrzały jak na swój wiek i potrafi wracać się do defensywy, aby pomóc zespołowi. W systemie trenera Diniza, w którym nie zagrywa się długich piłek, Andre podchodzi blisko pod strefę obrony, aby tam dostać piłkę i zacząć budowanie akcji.
JOAO: Od niego zaczyna się budowanie akcji i czasem wchodzi nawet pomiędzy dwóch środkowych obrońców, aby tam zacząć akcję. Czasami, gdy Fluminese gra o wynik to gra jako lewy środkowy obrońca. Wiem, że wy potrzebujecie stopera, ale to nie Andre.
Jak duży jest jego potencjał?
JOAO: Fluminese w tym stuleciu rozwinęło Marcelo, Thiago Silvę i Fabinho. Według mnie ma większy potencjał niż Fabinho. Ma trzeci największy potencjał w naszej akademii w XXI wieku.
JOUSE: Według mnie trudno jest teraz powiedzieć jak dużo piłkarz może osiągnąć. Jest wielu brazylijskich defensywnych pomocników, którzy świetnie sobie radzą jak na przykład Bruno Guimarares i myślę, że Andre jest w tej grupie.
Co sprawia, że jest tak dobry?
JOAO: Wszystko: jakość jego podań, drybling, odbiory, gra w defensywie. Ma także walory ofensywne, ponieważ zaczynał w akademii jako dziewiątka, a potem schodził co raz to niżej na dziesiątkę, ósemkę aż skończył jako szóstka.
Teraz jednak zbyt często nie atakuje, ponieważ system trenera Diniza tego nie wymaga. W tym układzie środkowi obrońcy oraz defensywny pomocnik zostają z tyłu, a cała reszta gra do przodu. Andre musi zostać w obronie, aby zacząć akcję.
Myślisz, że jego styl pasowałby do Liverpoolu?
JOSUE: Tak uważam. Na boisku jest jak Fabinho. To piłkarz młodszy, ale bardzo dojrzały. Gra w reprezentacji Brazylii przed niektórymi graczami z Premier League. Oczywiście musiałby się przystosować jak każdy, ale dobrze by sobie poradził.
JOAO: Mógłby grać w pierwszej jedenastce 99% klubów na świecie. W Liverpoolu już teraz byłby graczem pierwszego składu. Jest lepszy niż Wataru Endo, a na pozycji numer sześć jest lepszy niż Mac Allister.
Fluminese będzie chciało go sprzedać?
JOAO: Na pewno odejdzie. Fluminese zrobiło wszystko, żeby zatrzymać go na Copa Libertadores. To coś co wy robiliście z Coutinho.
JOSUE: Myślę, że te działania pokazują jak ważny jest on dla Fluminese. Zespół nie działałby, gdyby go nie było. Będą starali się zatrzymać go tak długo jak to możliwe, czyli do grudnia, gdy skończy się sezon w Brazylii.
Jak ważny był Andre w drodze Fluminese do finału?
JOSUE: Andre to jeden z najlepszych piłkarzy Fluminese. Ma zaufanie piłkarzy, kibiców, a co najważniejsze trenera Diniza. Daje dobre wsparcie w defensywie, ponieważ nigdy nie odpuszcza, ale także w ofensywie, gdzie ma dobrą wizję gry, świetnie podaje i strzela gole.
Byłem na Maracanie, gdy Fluminese grało z Olimpią w Copa Libertadores. Gra nie układała się wtedy zbyt dobrze, ponieważ nie potrafiliśmy zamienić okazji na bramkę. Wtedy właśnie Andre zdobył pierwszego gola dla klubu.
JOAO: To jak Virgil van Dijk w 2018 roku. Tak ważny jest dla zespołu. Jest najlepszy na swojej pozycji na całym kontynencie, więc nie ma szans, żeby go zastąpić.
Kto wygra finał Copa Libertadores przeciwko Boca Juniors?
JOSUE: Myślę, że Fluminese ma przewagę, ponieważ zagra na Maracanie, gdzie kibice zrobią swoje. Klub ma za sobą świetny rok i ma w składzie Germana Cano, który zdobywa wiele goli. W składzie jest oczywiście Andre oraz były piłkarz Realu Madryt, Marcelo.
Z kolei Boca Juniors pokazało, że są mocnym zespołem po tym jak pokonali w karnych Palmeiras. Ich mecze nie były bardzo dobre, ale pokazali, że wiedzą jak cierpieć na boisku.
JOAO: Kupiłem bilety na finał i będę na stadionie. Zamówiłem je, gdy Fluminese nie miało jeszcze awansu, ale pomyślałem wtedy: "Co jeśli się zakwalifikujemy, a mnie tam nie będzie?". Nie mogłem sobie tego wyobrazić, więc kupiłem je. Według mnie Fluminese wygra, ponieważ nasi rywale nie są w dobrej formie.
Komentarze (2)