Alisson szczęśliwy po derbach Merseyside
Alisson Becker wyraził ogromną satysfakcję z powodu zdobycia przez Liverpool 'wyjątkowych' trzech punktów po zwycięstwie w 243. derbach Merseyside na Anfield.
Dublet Mohameda Salaha w drugiej połowie spotkania dał zawodnikom Jürgena Kloppa zwycięstwo 2:0 nad Evertonem, którzy większość meczu grali w osłabieniu, ponieważ jeszcze przed przerwą czerwoną kartkę obejrzał Ashley Young.
Wynik ten oznacza, że po przerwie reprezentacyjnej The Reds wrócili na zwycięską ścieżkę, po spotkaniu o swoich odczuciach związanych z zawodami opowiedział szczęśliwy Alisson.
- Każdy zdobyty punkt jest dla nas szalenie istotny. Dziś trzy oczka smakowały szczególnie, ponieważ graliśmy mecz derbowy - powiedział.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jak jest to ważne dla naszych kibiców, miasta, dla każdego, także dla nas.
- Zamierzamy cały czas walczyć i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Liverpool musiał sobie zapracować na to zwycięstwo, otwierające trafienie Salaha z rzutu karnego padło dopiero na 15 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, dublet udało mu się skompletować już w doliczonym czasie gry.
- On jest niesamowity - powiedział o skrzydłowym Alisson. - Bardzo się cieszę, że mamy go w naszej drużynie. Mam nadzieję, że będzie dalej bił wszelkie rekordy tak długo, jak będzie grał w czerwonej koszulce!
- Zawsze jest ciężko wrócić ze zgrupowania reprezentacji i rozgrywać spotkanie o 12:30. Dużo podróżowaliśmy, część z nas wyjechała do Ameryki Południowej i brała udział w naprawdę trudnych starciach, również dlatego cieszę się, że zdołaliśmy zdobyć trzy punkty. To było dziś najważniejsze - dodał bramkarz.
Alisson, któremu po dobrym występie defensywnym całej drużyny udało się zachować drugie czyste konto w tym sezonie, pochwalił także swoją ekipę za cierpliwość i dyscyplinę, które były niezbędne do pokonania grającego w dziesiątkę przeciwnika.
- W takich spotkaniach czasami odczuwa się frustrację, trzeba sobie z tym uczuciem poradzić, dzisiaj nam się to udało - kontynuował.
- Wykazaliśmy się cierpliwością, pracowaliśmy w posiadaniu piłki i kreowaliśmy sobie sytuacje. W tym aspekcie bardzo pomagały nam błyskotliwe pojedynki indywidualne Lucho [Luisa Díaza], nagle gra się otworzyła i strzeliliśmy dwie bramki.
- To szczególnie ważne zwycięstwo, ponieważ to były derby.
Komentarze (0)