Schmadtke póki co zostaje w Liverpoolu
Pomimo przeróżnych doniesień o zainteresowaniu Liverpoolu osobą byłego dyrektora sportowego RB Lipsk - Maxa Eberla, jest on wciąż najbliżej Bayernu Monachium.
50-latek we wrześniu w kontrowersyjnych okolicznościach opuścił 'stajnię Red Bulla'.
Saksoński klub zdecydował się rozstać z Eberlem, stwierdzając jego małe zaangażowanie w rozwój drużyny Lipska.
Dyrektorowi sportowemu zarzucono romansowanie za kulisami z Bayernem Monachium, ale póki co Eberl nie trafił do drużyny z Bawarii.
Przedłużające się bezrobocie Maxa Eberla doprowadziło do wzmożonych pogłosek o zainteresowaniu Liverpoolu, jednak według ostatnich doniesień, nic nie wskazuje na angaż Eberla w Merseyside.
Jorg Schmadtke ma pełnić tę funkcję przynajmniej do końca styczniowego okienka transferowego.
David Lynch
Komentarze (11)
Ważne, żeby Schmadtke był nie tylko notariuszem podpisującym klauzulę odstępnego, ale faktycznie budował plany transferowe na kolejne okna i weryfikował kandydatów do gry w LFC.