Koeman o sytuacji Gravenbercha w kadrze
Menedżer reprezentacji Holandii Ronald Koeman ogłosił, że wykluczenie Ryana Gravenbercha z holenderskiej kadry dobiegło końca i wyjaśnił, kiedy może do niej powrócić.
Gravenberch wycofał się ze składu reprezentacji Holandii U-21 podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej, aby skupić się na swoich przenosinach do Liverpoolu. Takie działanie wywołało gniew w holenderskiej federacji (KNVB).
Menedżer reprezentacji U-21 Michael Reiziger skrytykował decyzję pomocnika, a Koeman poparł swojego kolegę pomijając zawodnika w selekcji na październik i listopad.
Pominięcie 21-latka w kadrze Koemana na nadchodzące mecze eliminacji Euro 2024 przeciwko Republice Irlandii i Gibraltarowi sugerowało, że jego kara będzie kontynuowana.
Jednak w rozmowie z Ziggo Sport menedżer szczegółowo omówił rozmowy z Gravenberchem i ujawnił, kiedy może otrzymać powołanie.
- Przed ogłoszeniem wstępnych powołań zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że go tam nie ma - wyjaśnił Koeman.
- Jeżeli nadal będzie się rozwijał w ten sposób, dołączy do reprezentacji Holandii.
- Zamierzamy się zakwalifikować, co oznacza, że będziemy mieli mecze towarzyskie w marcu i czerwcu, a następnie Mistrzostwa Europy.
- Jest pomocnikiem, który zdecydowanie znajduje się w moich planach, jeśli będzie grał więcej - wyjaśnił były holenderski obrońca.
- Tak było już w Bayernie, ale jeśli co weekend widziałeś, że nie grał lub wchodził na pięć minut... to nie ma sensu go wybierać - dodał na koniec.
Po tym, jak Nigel de Jong, dyrektor techniczny KNVB, odwiedził w zeszłym tygodniu ośrodek treningowy AXA, wydaje się, że powrót pomocnika Liverpoolu jest blisko.
Prawdopodobnie było to pierwsze spotkanie między urzędnikami KNVB i Gravenberchem, a Koeman rozumie teraz powody, dla których odrzucił powołanie do kadry U-21.
- Nie, to koniec - opowiedział De Jong, zapytany, czy Gravenberch pozostanie odsunięty od reprezentacji.
- Czy jego wycofanie się było zrozumiałe? Być może, ale myślę, że był w stanie zagrać w meczach holenderskich juniorów - zaznaczył były środkowy pomocnik.
Komentarze (3)