Diogo Jota po spotkaniu z Pszczołami

Po stratach punktów w meczach z Luton i Toulouse, Liverpool powrócił na zwycięską ścieżkę. Po dwóch trafieniach Mo Salaha, bramkę ustalającą końcowy wynik zdobył Diogo Jota.

Po meczu Portugalczyk ocenił udane popołudnie w wykonaniu The Reds.

O powrocie na zwycięską ściężkę po dobrym występie...

Bardzo ważne było pokazać odpowiednią reakcje. Mieliśmy ciężki tydzień z dwoma nienajlepszymi rezultatami. Zawsze jest dobrze wrócić na Anfield i pokazać rywalizacje zakończoną trzema punktami, szczególnie przed przerwą międzynarodową - idealnie.

O tym czy piłkarze rozmawiali między sobą o frustracji spowodowanej dwoma poprzednimi rezultatami...

Tak oczywiście, szczególnie mecz z Luton, ponieważ straciliśmy 2 punkty w Premier League. Wiemy o tym, ważnym było dla nas aby znowu odnieść zwycięstwo.

O znaczeniu ciągłego parcia do przodu po zdobyciu bramki...

Ważnym było zdobyć pierwszą bramkę. VAR opóźnił to nieco, jednak ostatecznie udało się nam kontrolować mecz. Uważam, że druga bramka to była świetna akcja, trzecia też. Więc dobry występ, dobry wynik.

O dwóch asystach Kostasa Tsimikasa...

Tak, dwie asysty. To ważne dla niego, da mu sporo pewności siebie, potrzebujemy go, potrzebujemy wszystkich. Dzisiejsze spotkanie będzie ważne dla każdego.

O zadowoleniu ze zdobycia bramki dziś...

Zawsze cieszę się ze zdobycia bramki. Dziś to nie było tak ważne, gdyż już prowadziliśmy 2-0, ale zawsze jest dobrze wpisać się na listę strzelców i ustalić wynik. Po przerwie wrócimy i dalej chcemy wygrywać.

O chęci utrzymania czystego konta...

Zawsze to spore wydarzenie zachować czyste konto. Myślę, że jak nam się to udaje, to jesteśmy bardzo blisko zwycięstwa. Z jakością jaką posiadamy, jesteśmy w stanie zdobywać bramki w praktycznie każdym spotkaniu. Wiemy jakie to może mieć decydujące znaczenie i chcemy częściej utrzymywać czyste konta.

O Salahu...

Jest ciągłym zagrożeniem. Wiemy, że jak ma piłkę to zdobywa bramki i asystuje. Jest naprawdę dla nas ważny.