Szoboszlai o swojej motywacji w zespole
Dominik Szoboszlai to jeden z czterech pomocników pozyskanych latem, a jego pierwsza motywacja wynikała z chęci pokazania, że nawet jeśli nie dojdzie do gruntownej przebudowy środka pola, to i tak będzie najlepszym na tej pozycji.
Zawodnik Liverpoolu z numerem 8. przykuł uwagę w pierwszych miesiącach kampanii, a jego świeża energia była natychmiast zauważalna w drużynie.
Do tej pory rozegrał drugą największą liczbę minut spośród wszystkich zawodników Liverpoolu (1242), a jego pragnienie udowodnienia, że klub postąpił słusznie, podpisując z nim kontrakt, było imponujące - wystąpił w 17 z pierwszych 18 meczów.
Niezwykle zmotywowany pomocnik przyglądał się odejściu takich zawodników jak Jordan Henderson i Fabinho, a także James Milner, Naby Keita i Alex Oxlade-Chamberlain.
Klopp wiedział, że tak rozległe zmiany mogą okazać się trudne dla nowych zawodników, ale cel Szoboszlaia od samego początku był jasny.
- Ja z kolei chciałem pokazać mu [Kloppowi], że klub porozumiał się z nim nie przez przypadek - powiedział Szoboszlai w wywiadzie dla InStyle Men.
- Chcę się w jakiś sposób odwdzięczyć i jeśli będę mógł, to zrobię to swoją grą.
- Nie chciałem, żeby pomyśleli, że kupiono węgierskiego zawodnika, ponieważ, w porównaniu do zeszłych sezonów, cały środek pola został zmieniony.
- Chciałem pokazać, ze gdyby środek pola był taki sam, to nadal byłbym jego częścią.
Z pewnością właśnie to zrobił. Szoboszlai nie tylko wprowadził więcej defensywnej wytrzymałości do środka pola, ale jest także kreatorem szans.
W dotychczasowych 12 meczach Premier League stworzył 28 szans. Dla porównania, według FotMob, w całym poprzednim sezonie Jordan Henderson stworzył ich 31 jako główny kreator w środku pola.
Komentarze (0)