Salah o meczu z Manchesterem City
Mohamed Salah uważa, że poziom jego i Liverpoolu podniósł się w wyniku zaciętych pojedynków z Manchesterem City.
W sobotę w porze lunchu na Etihad Stadium dojdzie do spotkania dwóch czołowych drużyn Premier League, które wielokrotnie walczyły ze sobą o najwyższe laury.
O rywalizacji pomiędzy Liverpoolem i Man City...
- To czyni nas lepszym zespołem, czyni nas lepszymi piłkarzami i jestem pewien, że czyni również menedżera lepszym trenerem. Kiedy zawsze wiesz, że ktoś wygrywa mecze, a ktoś czeka, aż przegrasz mecz to pracujesz ciężej niż zwykle. Ta rywalizacja sprawiła, że jesteśmy lepsi - podkreślił piłkarz z Afryki.
O stawaniu się liderem...
- Czuliśmy - ja, Virgil i inni chłopcy, Robbo, Ali - że musimy zrobić krok naprzód. Spróbować poradzić sobie ze wszystkim - Trent, na pewno, i tak jest jeszcze młody! - sprawić, by wszyscy czuli się jak w domu. Myślę, że grupa jest fantastyczna. Zawodnicy są mili i mają bardzo dobre osobowości. Chcą ciężko pracować oraz osiągać sukcesy. Staramy się im pomóc.
O relacjach z Darwinem Nunezem...
Widział, że zawsze patrzę na niego, gdy biegnie i [staram się] po prostu dostarczyć mu piłkę. Darwin próbuje się odwdzięczyć tym samym. Obaj jesteśmy szybcy i to sprawia, że rozumiemy nawzajem swoją grę.
- Również gdy Cody gra na tej pozycji, jest fantastycznym facetem. Jeśli rozumiesz ich grę, twoja gra będzie łatwiejsza. Zawsze staram się zrozumieć grę innych. Kostas i Robbo są zupełnie inni, Darwin i Cody również. Muszę więc dostosować się do tego kto gdzie będzie grał.
Jeśli chodzi o jego własną kondycję...
- Naprawdę dbam o swoje ciało. Wiem, że jeśli chcesz osiągnąć wielkie rzeczy, musisz naprawdę ciężko pracować - to nauka, nie tylko ja tak mówię. Zawsze staram się dbać o drobne szczegóły - regeneracje, siłownie. Możesz zapytać każdego, zawsze staram się przychodzić pierwszy i wychodzić ostatni. Poświęcam swoje życie dla gry. Chcę być w formie przez cały czas - dodał na koniec Egipcjanin.
Komentarze (1)