TAA nawiązuje lukratywną współpracę
Trent Alexander-Arnold podpisał lukratywny kontrakt z firmą Adidas, który czyni go jednym z najlepiej zarabiających na współpracy z producentem obuwia piłkarzem.
Reprezentant Anglii zakończył tym samym długą współpracę z amerykańską firmą Under Armour, z którą związany był od 2017 roku.
Alexander-Arnold został mianowany jedną z twarzy nowej generacji butów Adidas Predator, dołączając do Jude'a Bellinghama z Realu Madryt oraz Pedriego z Barcelony.
25-latek zdecydował się na zmianę po rozmowach z niemiecką firmą, dotyczących jej planów na przyszłość wobec jego osoby. Sam Adidas postrzega nowe partnerstwo za kluczowe, biorąc pod uwagę globalną rozpoznawalność zawodnika oraz potencjalną wartość komercyjną współpracy.
Alexander-Arnold wystąpił w nowym modelu butów marki Adidas Predator podczas sobotniego meczu zremisowanego z Manchesterem City na Etihad 1:1 i uratował punkt dla Liverpoolu, oddając cudowny strzał na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry.
Dynamiczny prawy obrońca zbliża się do granicy 300 występów dla swojego macierzystego klubu i z entuzjazmem zareagował na wzięcie na siebie większej odpowiedzialności w tym sezonie po tym, jak został mianowany przez Jürgena Kloppa wicekapitanem.
Alexander-Arnold stał na czele odrodzenia Liverpoolu, wchodząc w hybrydową rolę, polegającą na schodzeniu do pomocy przy posiadaniu piłki.
Wywalczył sobie także powrót do składu reprezentacji Anglii Garetha Southgate'a i wystąpił od pierwszej minuty w ostatnich dwóch meczach kadry z Maltą oraz Macedonią Północną na pozycji pomocnika.
Komentarze (1)