Gakpo o holenderskich relacjach w LFC
Cody Gakpo omówił swoje relacje z Virgilem van Dijkiem i Ryanem Gravenberchem podczas środowej konferencji prasowej.
The Reds zmierzą się jutro w Lidze Europy z LASK Linz, a Austriacy będą chcieli zdobyć Anfield.
Rozmawiając z dziennikarzami przed meczem, Gakpo zastanawiał nad swoimi relacjami z rodakami czyli Van Dijkiem i Gravenberchem.
- Oczywiście miło jest mieć ich tutaj, a Virgil był tu już przede mną - powiedział zawodnik z numerem 18, który zbliża się do roku spędzonego w klubie.
- Fajnie, że możemy mówić po holendersku, coraz lepiej się poznajemy. Ale to nie jest tak, że jesteśmy grupą w grupie.
- Po prostu możemy lepiej współpracować, może dlatego, że mówimy tym samym językiem. Z drugiej strony staramy się współpracować z wszystkimi i mówić po angielsku.
Przybycie Gravenbercha w letnim oknie transferowym wzmocniło konkurencję w środku pola czyli obszarze, w którym Gakpo był wielokrotnie wykorzystywany przez Jürgena Kloppa.
- Myślę, że jest naprawdę dobrym graczem. Jest kimś, kto jest naprawdę dobry i czuje się komfortowo z piłką - powiedział Holender o letnim wzmocnieniu.
- Jego odbiór jest znakomity, potrafi się obracać i biegać z piłką, potrafi też dobrze podawać.
Gakpo omówił również swoją rywalizację o miejsce w składzie z Darwinem Nunezem.
- Świetnie sobie radzi i to jest dobra rywalizacja - podkreślił.
- Uważam, że obaj musimy po prostu ciężko pracować i być [najlepszymi] zawodnikami, jakimi możemy - podsumował na koniec były piłkarz PSV.
Komentarze (0)