SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1780

Wypowiedzi ekspertów przed meczem LFC - Man United


W ten weekend Liverpool podejmie w rozgrywkach ligowych Manchester United, a eksperci spodziewają się przekonującego zwycięstwa The Reds.

Ekipa Jürgena Kloppa podejdzie do tego spotkania jako lider Premier League i będzie starała się wykorzystać słabszą formę przeciwników, którą udowodniła przegrana z Bournemouth i odpadnięcie z rozgrywek europejskich na przestrzeni trzech dni.

W poprzednim sezonie Czerwone Diabły doznały upokarzającej porażki 0:7 na Anfield i tym razem będą zespół z Manchesteru będzie próbował uniknąć powtórki z rozrywki. Jednym z największych zmartwień ten Haga z pewnością będzie wciąż wydłużająca się lista zawodników kontuzjowanych, w United znajduje się na niej już ponad dziesięciu piłkarzy, przez co gościom brakowało będzie jakości i możliwości z ławki rezerwowych na niedzielne starcie.

Kilku ekspertów podzieliło się swoimi przewidywaniami na temat tego meczu i wszyscy widzą tylko jeden scenariusz, co jest jasno pokazane poniżej.

Michael Owen

To zawodnik, który wzbudza wiele kontrowersji, ponieważ w trakcie kariery piłkarskiej występował w obu klubach.

Owen przewiduje 'raczej komfortowe' zwycięstwo gospodarzy, a zawodnikom United radzi, aby do trudnego testu na Anfield podeszli bez strachu. - Powiedziałbym, że gracze Manchesteru United będą nieco zestresowani wyjazdem na Anfield, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich ostatnią formę - powiedział na łamach BoyleSports.

- Anfield potrafi być stadionem, na którym można zebrać lanie, United odczuło to już w przeszłości! Zamiast strachu i taktyki bronienia się przez cały mecz, powinni raczej przeanalizować sposób gry Spurs w starciu z Manchesterem City. Oni mieli prawdziwy plan i przyjechali na Etihad bez strachu. Mogli łatwo przegrać 6:1, ale tylko tak można się poprawić! Kiedy ma się zarys planu, to można go dostosowywać. 

- W kontekście Manchesteru United obawiam się tego, że mogą pojechać na Anfield, przegrać 0:2, a później znajdzie się kilku zawodników zadowolonych z tego, że uniknęli upokorzenia w postaci wyniku 0:5! Na ich miejscu wybrałbym styl gry, trzymał się go, a później starałbym się go udoskonalić. Powiedziałbym, że mecz skończy się wynikiem 2:0 dla Liverpoolu. To będzie raczej komfortowa wygrana. Wystarczy spojrzeć na to, jak w tej chwili grają oba zespoły!

Paul Merson

Były pomocnik Arsenalu Paul Merson nie gryzł się w język i przyznał, że nie ma wątpliwości co do tego, że po końcowym gwizdku to piłkarze Liverpoolu będą świętowali wygraną. Merson zachęcił graczy Kloppa do 'rozerwania przeciwników na strzępy' i nie dostrzegł sposobu, w jaki Czerwone Diabły mogłyby osiągnąć korzystny rezultat.

- Ludzie wciąż powtarzają, że to wielki mecz, ale czy tak naprawdę jest? Myślę, że to mój najprostszy typ na nadchodzący weekend - spodziewam się raczej komfortowego zwycięstwa Liverpoolu. Bruno Fernandes nie będzie mógł zagrać z powodu żółtych kartek, a do tego z powodu urazów w trakcie spotkania z Bayernem boisko musieli opuścić tacy zawodnicy jak Luke Shaw, Raphaël Varane i Harry Maguire, więc nie wygląda to dla nich najlepiej - napisał na łamach Sportskeeda.

- Ujmę to w ten sposób - bardziej zdziwiłby mnie remis Manchesteru United na Anfield niż korzystny rezultat Crystal Palace w starciu z Manchesterem City. Tak pewny jestem zwycięstwa Liverpoolu, ekipa Erika ten Haga jest w tej chwili rozbita. W pojedynku z Bayernem mieli wszystko w swoich rękach, a skończyło się przegraną. Wcześniej dostali lanie od Bournemouth na własnym stadionie i nawet kiedy spojrzy się na ich wygrane mecze, to szczęśliwie je przepychali.

- Spodziewam się, że Liverpool rozszarpie ich na strzępy, stawiam na zwycięstwo gospodarzy 3:0. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Alexisa Mac Allistera, jednak Jürgen Klopp ma kilka innych opcji w środku pola. Wataru Endō zagrał ostatnio kilka meczów, Harvey Elliott imponował po wejściu z ławki rezerwowych, mimo to spodziewam się, że od pierwszej minuty zagra Curtis Jones, który doskonale zdaje sobie sprawę z wagi tego starcia.

- Jeśli chodzi o ekipę Manchesteru United uważam, że ten Hag po prostu pośle zawodników na boisko. Niczego się po nich nie spodziewam, ponieważ w tym sezonie po prostu nie są wystarczająco dobrzy. Z drugiej strony Liverpool jest aktualnym liderem tabeli, a biorąc pod uwagę fakt, że w okresie świątecznym grają bardzo często to absolutnie muszą wygrać, zwłaszcza w obliczu nadchodzącego pojedynku z Arsenalem.

- Przewiduję wyniki spotkań Premier League co tydzień i kilkukrotnie pomyliłem się w tym sezonie, jednak ani trochę nie martwię się moim typem na ten mecz.

Chris Sutton

Forma United w ostatnich kilku spotkaniach pozostawia im bardzo nikłe szanse na zdobycie choćby jednego punktu na Anfield, a były napastnik uważa, że to będzie możliwe tylko w przypadku, kiedy 'ważne decyzje sędziowskie zostaną rozstrzygnięte na ich korzyść'.

- Wiem, że niektórzy ludzie uważają, że United mogą wybrać się na Anfield, wykazać się upartością i osiągnąć korzystny wynik, ale jak mogą dokonać tego w swojej obecnej formie? - zapytał Sutton w swoim segmencie w BBC Sport.

- Zostali rozbici przez Bournemouth i nie potrafili w żaden sposób zagrozić Bayernowi w meczu, który musieli wygrać. To pewnie nie będzie 7:0, ale może nie być daleko. W zasadzie wygrana Liverpoolu 7:0 zdaje się być bardziej prawdopodobna niż zwycięstwo United. 

- Biorąc pod uwagę jakich napastników ma Liverpool jestem absolutnie pewien ich wygranej. Naprawdę nie uważam, żeby United mieli szansę. Ciosem dla ekipy ten Haga są kontuzje obrońców Harry'ego Maguire'a i Luke'a Shawa z meczu z Bayernem, po drugiej stronie boiska również nie są specjalnie groźni.

- Jedyną szansą na zwycięstwo United będzie gra z kontry, ale żeby to się udało ich napastnicy będą musieli pokazać zdecydowanie więcej niż ostatnio. Może Antony zdoła ściąć do środka i posłać podkręconą piłkę w okienko bramki przeciwnika, ale wątpię w to - nie strzelił jeszcze gola w tym sezonie. Możliwe, że zobaczymy więcej magii w wykonaniu Alejandro Garnacho, jego szybkość może sprawiać Liverpoolowi problemy na prawej flance. Nie wiem też czy Rasmus Højlund jest dobry czy nie, ponieważ nie istnieją podania do niego.

- W pomocy United uważnie przyglądałem się Sofyanowi Amrabatowi w ostatnich kilku meczach - byłem na Old Trafford na ich spotkaniach z Bournemouth i Bayernem - i on nie jest zawodnikiem, który dostanie piłkę i zaczyna rozprowadzać akcję. Scott McTominay potrafi strzelić bramkę, ale nie widuje się go zbyt często zdobywającego wolne przestrzenie i otwierającego przeciwników.

- Idąc dalej, gra kombinacyjna po prostu nie klei się tej ekipie United. Strzelili zaledwie 18 bramek w 16 meczach ligowych w tym sezonie, zwyczajnie nie stanowią wystarczająco dużego zagrożenia. United wciąż nie wygrali spotkania z nikim z górnej połowy tabeli. Jak mogliby wygrać to starcie? Po prostu nie ma sposobu, chyba że na ich korzyść zostaną rozstrzygnięte ważne decyzje sędziów.

- Liverpool nie jest po prostu w górnej połówce tabeli, jest na jej szczycie - i rozbiją swoich przeciwników. Liverpool 4:0 Manchester United.

Robbie Savage

Były pomocnik Czerwonych Diabłów Robbie Savage nie wierzy w niespodziewane zwycięstwo swojego byłego klubu i przewiduje kolejny trudny dzień dla ten Haga. 

- Wszystkie statystyki przemawiają na korzyść Liverpoolu, są niepokonani w ostatnich dziewiętnastu spotkaniach na własnym terenie. Wygrali cztery z ostatnich pięciu meczów (przeciwko Manchesterowi United), w tym 7:0, 5:0 i 4:0 - powiedział dla Planet Sport.

- Manchester United zmaga się z kontuzjami, szokujące są też ich wyniki w wyjazdowych starciach z ekipami z górnej połowy tabeli Premier League. Jaki zespół pośle do gry Erik ten Hag? Liverpool wykorzysta okazję, strzelają dużo bramek grając przeciwko Manchesterowi United i myślę, że zdobędą jeszcze kilka. Przewiduję wygraną ekipy Jürgena Kloppa 4:0.

Dimitar Berbatov

W wypowiedzi dla Metro podobnie pesymistyczny nastrój do Savage'a podzielił były napastnik United Berbatov: - Kiedy rozmawiamy o Liverpoolu, rozmawiamy o Mohamedzie Salahu, rozmawiamy o regularności. Salah jest pełnoprawną legendą Liverpoolu. Jego styl gry w piłkę, a także to, co wnosi do zespołu w połączeniu z posiadaniem trenera rozumiejącego zawodników tak jak Klopp sprawia, że wyniki przychodzą naturalnie. Salah stanowi główną siłę ognia Liverpoolu, ale mają wielu kapitalnych piłkarzy. Klopp jest wystarczająco inteligentny, żeby wykorzystać słabości Man United w obecnej formie, wiemy też, że Liverpool zacznie to spotkanie jak wściekłe psy, będą biegać, gryźć i zapewne strzelać. 

- Man United miało w zwyczaju strzelać, kiedy przeciwnicy musieli zdobywać bramki aby osiągnąć pożądany rezultat. Nie udało im się jednak zanotować trafienia w ostatnich dwóch meczach. Teraz zmierzą się z Liverpoolem, który ma Virgila van Dijka, Trenta Alexandra-Arnolda i Alissona w światowej klasy defensywie. 

- Chciałbym, żeby Man United tworzyli sobie więcej okazji do zdobywania bramek. Chciałbym powiedzieć, że Man United strzeli gola, ale tym razem to może być dla nich zbyt wiele. Liverpool 2:0 Manchester United.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Atmosferić 17.12.2023 14:43 #
"Ujmę to w ten sposób - bardziej zdziwiłby mnie remis Manchesteru United na Anfield niż korzystny rezultat Crystal Palace w starciu z Manchesterem City."
Ahaaa :)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com