SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1207

Endō może zostać 'genialnym ruchem' Kloppa


Kibicom Liverpoolu można wybaczyć przewracanie oczami, kiedy w sierpniu Jürgen Klopp opisywał transfer Wataru Endō jako 'genialny ruch'.

Kilka dni wcześniej The Reds zostali pokonani w walce o podpis Moisesa Caicedo przez Chelsea mimo tego, że opiewająca na 111 milionów funtów oferta została zaakceptowana przez Brighton.

Wtedy na specjalnie sprytny ruch nie wyglądało pozyskanie jako alternatywy 30-letniego zawodnika, który przez ostatnie dwa lata bronił się przed spadkiem z Bundesligi ze Stuttgartem.

Jednak po powolnym starcie kariery na Anfield Endō zaczął pokazywać swoją wartość w czasie, kiedy Liverpool potrzebuje go najbardziej.

Wcześniej reprezentant Japonii zanotował poprawiający morale występ w Lidze Europy, jednak od czasu ostatniego, wyrównującego trafienia w starciu z Fulham rozpędza się z meczu na mecz. 

Zbiegło się to w czasie z kontuzją Mac Allistera, przez co Japończyk wskoczył do pierwszej jedenastki The Reds w Premier League.

Zawodnik najpierw pomógł drużynie zwyciężyć z Sheffield United i Crystal Palace, a w ostatnią niedzielę był wyróżniającym się graczem w pojedynku z Manchesterem United, w którym Liverpool zdominował przeciwnika pod każdym względem poza strzelaniem bramek.

Z kolei wczorajszy występ w spotkaniu przeciwko West Hamowi, w którym The Reds wywalczyli miejsce w półfinale Pucharu Ligi, był jednym z jego najlepszych jak do tej pory. 

Tak, to było tylko spotkanie w krajowym pucharze, ale ekipa przeciwników cały czas walczy w Premier League o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach, a w tym sezonie w rozgrywkach kontynentalnych radzi sobie bardzo dobrze.

Biorąc to pod uwagę na pochwałę zasługują takie statystyki jak największa liczba odbiorów (dziewięć), wygranie czterech z sześciu pojedynków i celność podań na poziomie 96%.

Endō tego rodzaju liczby notuje ostatnio coraz częściej, co może być dowodem na jego przystosowywanie się do warunków panujących w angielskiej piłce.

Krótko po dołączeniu do zespołu 30-latek przyznawał w wywiadach, że zszokowało go tempo gry w Premier League, wygląda jednak na to, że zaczął się do tego przyzwyczajać.

Taki rozwój wypadków każe zastanowić się nad tym, a wielu to sugeruje, czy potencjalny styczniowy transfer João Palhinhi naprawdę miałby tak duży sens.

Często mówi się, że duża ilość wykonywanych przez Portugalczyka wślizgów (2.89 na 90 minut w porównaniu do 1.6 w wykonaniu Endō) mogłaby odmienić linię pomocy Kloppa.

Trzeba jednak pamiętać, że zawodnik notuje takie statystyki grając w Fulham, które na przestrzeni 17 spotkań notuje średnio 11% mniej posiadania piłki niż Liverpool, co daje więcej możliwości - czy konieczności - do wchodzenia w takie pojedynki.

Z drugiej strony inne wymagania co do piłkarza grającego w Liverpoolu obrazuje statystyka zdobywanej podaniami przestrzeni - w przypadku Japończyka jest to 211,7 metra, a Portugalczyka 140,9, warto jednak dodać, że nikt przyglądający się uważnie grze tego ostatniego nie mógłby powiedzieć, że to głęboko ustawiony rozgrywający.

Z tego powodu nie jest trudno domyślić się, że dopóki nie będzie możliwy transfer prawdziwie rewolucyjnego zawodnika, Liverpool będzie usatysfakcjonowany aktualnie dostępnymi graczami na pozycji defensywnego pomocnika.

Wymarzony piłkarz bez wątpienia będzie na granicy najlepszego dla zawodnika wieku, będzie też posiadał światowej klasy jakość zarówno w rozegraniu jak i odbiorze piłki - przykładem może być Aurélien Tchouaméni przed przenosinami do Realu Madryt.

Zanim jednak pojawi się alternatywa dla Francuza, Endō wygląda na idealne rozwiązanie, zwłaszcza dzieląc pozycję numer sześć z Mac Allisterem.

Oczywiście najtrudniejszy jak do tej pory sprawdzian czeka go w sobotę, kiedy na Anfield zawita bezpośredni rywal w walce o mistrzowski tytuł - Arsenal.

Linia środkowa ekipy Mikela Artety wygląda mocno, cały zespół zdaje się być dużo bardziej poukładany niż te, którym nie udawało się odnieść sukcesu na Anfield w ostatnich latach.

Jeżeli Japończykowi uda się odegrać kluczową rolę w kolejnym zwycięstwie nad Kanonierami, być może więcej kibiców przyzna rację Kloppowi, który wart 16 milionów funtów transfer określał mianem 'genialnego ruchu'.

David Lynch

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

Liverpoolczyk1986 21.12.2023 21:15 #
Co o nim teraz panowie myślicie,poprawił się z początku kampanii?
Beol 21.12.2023 21:26 #
Na pewno szybciej od Fabinho zaczyna grać dobre mecze, Brazylijczyk przez pierwsze pół roku był również mieszany z błotem, a grał gorzej od Japończyka, dopiero gdzieś po 8 miesiącach dostosował swoje długie nogi do tempa PL.

Wszystko przed Wataru, nogi nie odstawia, więc może nam jeszcze dużo dać w przyszłości.
Piotr72 21.12.2023 21:32 #
Ja mu kibicuję. Z meczu na mecz jest lepszy.
PorucznikKolano 21.12.2023 21:58 #
Nie może bo pewni użytkownicy tej strony, w zasadzie eksperci, już dawno określili go mianem flopa i porażki transferowej. Określili go również jako przykład beznadziejnej polityki transferowej #fsgout. Mylili się czy może są gównozjadami tak jak ich trafnie określiłem? Ach, pięknie jest się cofnąć do sierpniowego archiwum i zobaczyć jeszcze raz kompromitację tych "kibiców" :).

Wataru nie będzie drugim Makalele czy Kante, będzie jednak gościem, który da te 15-20 dobrych występów w sezonie. Za tą kwotę i pensję - naprawdę dobry interes. Ocenimy na koniec sezonu, ale póki co wygląda obiecująco.
Fanlive94 21.12.2023 22:24 #
Ale ty jesteś ograniczony. Nie pierwsza twoja bzdura zresztą, odkąd zacząłeś się wywnętrzać. Na razie Endo zagrał parę przyzwoitych meczy na tle bardzo słabych rywali (czyli na jego poziomie), oraz całą masę meczy beznadziejnych. Okaże się już w sobotę, czy jednak potrafi coś zagrać z mocnym rywalem, do tej pory wyglądało to słabo.
PorucznikKolano 21.12.2023 23:42 #
To użyj 80% potencjału twojego mózgu, czyli jakieś 55IQ, i zastanów się co ja napisałem.

Od samego początku piszę, że rolą Endo jest rozegrać 15-20 meczów w sezonie takich jak wczoraj. Dodatkowo krytykuję "ekspertów", którzy już 1 dnia ogłosili wszem i wobec, że to flop i wyrzucone pieniądze w błoto. Po prostu śmieszą mnie goście, którzy wiedzę ekonomiczną zdobytą na łapaniu promocji na Harnasie i zamienianiu punktów z Orlenu na hotdogi wypowiadają się na tematy, na które pojęcia nie mają.

Jeżeli uważasz, że gdzieś się mylę albo kłamię - udowodnij.
pptasiek 22.12.2023 07:58 #
PorucznikKolano fajnie ich (znawców, ekspertów) pozamiatałeś, szacun :)
cynar 21.12.2023 22:12 #
Ludzie, mamy połowę sezonu a on zagrał dobre mecze jedynie z Toulouzą, Leicester, i teraz z West Hamem ( wszystkie mecze u siebie przeciwko drużynom, które zagrały żenująco słabo) plus bardzo ważna bramka przeciwko Fulham po wejściu na boisku. Oprócz tego ostatni mecz z United całkiem niezły, a wszystko co było przedtem to wyglądało bardzo bardzo słabo, więc ja bym na razie był ostrożny z tymi zachwytami nad naszym Tsubasą. Nie zagrał do tej pory żadnego dobrego meczu przeciwko MOCNEJ i znajdującej się w dobrej formie drużynie i prawdziwy test czeka go w sobotę, gdzie pewnie pod nieobecność Maka wyjdzie w pierwszym składzie. Widać postęp w jego grze, ale dopóki nie udowodni swojej wartości na tle wymagającego przeciwnika to nie ma co go wychwalać, bo na ten moment to w zdecydowanej większości meczów prezentował się słabo.
użytkownik zablokowany 21.12.2023 22:16 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 21.12.2023 22:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Flips 21.12.2023 23:01 #
Gość poprawił się znacznie. Tego nie można mu odmówić. Nie najgorzej wygląda też z piłką przy nodze, co jest dla mnie zaskoczeniem. Nie grzebałem w statystykach, ale oglądam spotkania i potrafi fajnie zagrać progresywną piłkę. Nie boi się takich rozwiązań. Ale nie oszukujmy się. To jest i będzie rozwiązanie tymczasowe. Z całym szacunkiem dla Japończyka.
cider 22.12.2023 00:01 #
Czekam z niecierpliwością na mecz z Arsenalem oby Wataru zamknął mi morde swoim występem.
Piotr72 22.12.2023 19:56 #
I trzymam kciuki żeby Ci zamknął.
Madara 23.12.2023 07:02 #
A to nie był przypadkiem ruch transferowy Schmadtke?

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com