Historia meczów Liverpool-Fulham w Pucharze Ligi
Liverpool liczy na potrzymanie swojej doskonałej serii w meczach Pucharu Ligi przeciwko Fulham. Oba zespoły spotkają się w styczniu po raz kolejny, tym razem w półfinale rozgrywek.
The Reds awansowali do najlepszej czwórki krajowego pucharu po środowym zwycięstwie z West Hamem na Anfield (5:1). W wyniku dalszego losowania trafili na The Cottagers, z którymi zmierzą się w kolejnej rundzie na zasadzie dwumeczu.
Zespół Jürgena Kloppa pierwsze spotkanie rozegra na własnym obiekcie w tygodniu po 8 stycznia, zaś rewanż na stadionie Fulham odbędzie się dwa tygodnie później.
Poniżej przyjrzymy się poprzednim starciom obu ekip w Pucharze Ligi…
Pierwszy spośród wszystkich pięciu pojedynków w tych rozgrywkach miał miejsce w 1983 roku, gdy nie jedna, a dwie powtórki meczu były potrzebne, aby wyłonić zwycięzcę, który awansował do trzeciej rundy rozgrywek.
Po remisach 1:1 na Craven Cottage i Anfield, trzecia część maratonu – znów w zachodnim Londynie – doprowadziła do dogrywki, w której bramkę na wagę awansu zespołu Joe Fagana zdobył w 116. minucie Graeme Souness.
Sprawy potoczyły się nieco bardziej konwencjonalnie trzy lata później, tym razem w ramach drugiej rundy.
The Reds – wówczas pod wodzą Kenny’ego Dalglisha – pokonali Fulham aż 10:0 w pierwszym meczu na Anfield, a Steve McMahon wpisał się na listę strzelców czterokrotnie.
Kolejne dwa gole w pierwszych sześciu minutach rewanżowego spotkania – jednego z nich zdobył raz jeszcze McMahon – umocniły Liverpool na prowadzeniu w dwumeczu, zaś samo spotkanie wyjazdowe zakończyło się wygraną gości 3:2.
Podobna historia miała miejsce jesienią 1993 roku, gdy oba zespoły spotkały się na tym samym etapie rozgrywek. The Reds wygrali 3:1 na Craven Cottage, po tym jak rozgromili przeciwników 5:0 w meczu u siebie.
Wydarzeniem, które najtrwalej zapadło w pamięci z tego dwumeczu, był występ Robbiego Fowlera.
Po debiucie oraz pierwszej bramce w spotkaniu wyjazdowym, Scouser zdobył wszystkie pięć goli dla Liverpoolu w drugim starciu – strzelił tyle bramek w jednym meczu jako jeden z zaledwie pięciu zawodników w historii klubu.
Liverpool rozprawił się z Fulham również w trzeciej rundzie roku 1998 (3:1 na Anfield) oraz w grudniu 2000, wygrywając z The Cottagers 3:0 na L4. Wszystkie bramki padły wtedy w dogrywce, a zespół Gerrarda Houlliera mógł się później cieszyć z końcowego triumfu w tych rozgrywkach.
Komentarze (0)