Dlaczego Klopp nie obejmie reprezentacji Niemiec?
Jürgen Klopp jest nieustannie łączony z posadą selekcjonera reprezentacji Niemiec. Nazwisko menadżera Liverpoolu raz po raz pojawia się w kontekście rozpoczęcia pracy w swoim ojczystym kraju. Klopp wraz ze swoim agentem są zmuszeni się od tego dystansować.
Wiceprezes niemieckiej DFB Ralph-Uwe Schaffert, wyjaśnił, dlaczego przeprowadzka byłaby zaporowa. Sednem sprawy jest pensja Kloppa.
- DFB nie może zagwarantować Kloppowi takich pieniędzy. Obecnie zarabia on 24 miliony rocznie, plus 26 milionów gwarantowanego dochodu z reklam - czyli 50 milionów euro - powiedział Schaffert w niedawnym wywiadzie, cytowanym przez Focus.
Łączna pensja w wysokości 50 milionów euro (43,3 miliona funtów), o której mówi Schaffert, obejmuje współpracę z markami takimi jak Adidas i Peloton. Nie jest więc zaskoczeniem, że reprezentacja Niemiec nie zgodziłaby się na taką kwotę.
- Następny trener kadry narodowej nie dostanie już tego, co Hansi Flick. DFB nie może sobie na to pozwolić - kontynuował Schaffert.
- Mało który trener Bundesligi zarabia mniej niż milion. Wszystko stało się tak szalone. Obniżenie pensji w futbolu jest praktycznie niemożliwe.
- Julian Nagelsmann czyli obecny szkoleniowiec został zatrudniony we wrześniu, a jego pensja już stała się mniejsza - dodał na koniec wiceprezes DFB.
Komentarze (2)
Jeśli Klopp zarabia 24 mln w Liverpoolu, to te pieniądze zamieniłby na pensję selekcjonera.
Pieniądze z kontaktów reklamowych są chyba niezależne od tego, kto jest pracodawcą Jurgena?