Arteta przed meczem z Liverpoolem
Wszyscy przeniosą swoją uwagę z Premier League na Puchar Anglii w nadchodzącą niedzielę, gdy Liverpool przyjedzie do Londynu.
Mikel Arteta zorganizował przedmeczową konferencję prasową w London Colney. Został zapytany o kilka tematów. Oto, co miał do powiedzenia:
Na temat kontuzji Oleksandra Zinchenki i innych obecnie niedostępnych graczy:
- On dobrze się rozwija. Mamy kolejny trening jutro i ocenimy, czy będzie gotowy do gry i rozpoczęcia meczu. Co do reszty, nie ma żadnych nowych wiadomości.
O postępie Jurriena Timbera:
- Niestety, to bardzo długa kontuzja. On naprawdę dobrze się rozwija, ale nadal jest daleko od tego, by być gotowym do treningów z drużyną czy rywalizowania z nią, więc nie spodziewamy się jego powrotu w najbliższym czasie. Tak jest obecnie.
O tym, czy ma poczucie, że może znowu wygrać Puchar Anglii po zdobyciu go jako zawodnik i menedżer:
- To świetne uczucie. To było wspaniałe doświadczenie zdobyć pierwszy tytuł w taki sposób, a między tymi rozgrywkami a naszym klubem jest bogata historia. Mamy wielką szansę zacząć od nowa i przeżyć piękną podróż.
O braku kilku graczy w obu drużynach z powodu Pucharu Narodów Afryki i Pucharu Azji:
- Obie drużyny nie mają teraz do dyspozycji bardzo ważnych graczy i wiedzieliśmy o tym. Musimy się do tego dostosować i nadal występować oraz wygrywać mecze.
O tym, czy to jest idealny moment na starcie z Liverpoolem:
- Graliśmy dwa tygodnie temu i był to niesamowity mecz, jestem pewien, że znów będzie naprawdę dobry.
O poziomie rywalizacji:
- Nie mamy wyboru. Jeśli zapytasz obie drużyny, prawdopodobnie spodziewaliśmy się czegoś innego w losowaniu, ale mamy niesamowity pojedynek w tej rundzie i musimy się do tego przygotować.
O Pucharze Anglii:
- To świetne rozgrywki, jak już wcześniej mówiłem, zwłaszcza dla naszego klubu. Wygraliśmy je więcej razy niż ktokolwiek inny, więc oczekujemy świetnego meczu i dobrej serii.
O tym, czy byłoby sprawiedliwie, gdyby każdy mecz Pucharu Anglii miał system VAR:
- Tak. W stu procentach poparłbym ten pomysł.
O atmosferze na Emirates:
- Będzie to nasz własny teren, jesteśmy naprawdę zadowoleni z atmosfery, którą stworzyliśmy na Emirates. Jest niesamowita. Czy możemy ją czasami zmodyfikować i uczynić jeszcze bardziej wrogą dla gości? Myślę, że tak, i to jest moim zdaniem kolejny krok. Musimy być wdzięczni za to, co osiągamy i tworzymy na naszym stadionie, a niedziela znów będzie udana.
O tym, jak zrobić ten kolejny krok:
- Drużyna musi dać z siebie więcej. W pewnych meczach w tym sezonie, jak w meczach Ligi Mistrzów, osiągnęliśmy kolejny poziom.
O zdobyciu Pucharu Anglii w 2020 roku:
- Wygrana zawsze daje satysfakcję. Emocjonalnie przywiązuje do ludzi, ponieważ zwycięstwo tworzy bardzo szczególne uczucie. Te momenty zawsze są naprawdę ważne, gdy chcesz rozwijać relacje i mieć pewne więzi z drużyną i graczami, myślę, że to pomaga.
O przerwie w środku sezonu, jeśli będziemy mieli powtórkę meczu:
- Ta przerwa będzie minimalna, mamy plany na oba scenariusze, ponieważ zawsze istnieje taka możliwość w piłce nożnej. Chcemy wygrać ten mecz, będziemy próbowali wygrać ten mecz, ale to musi być wzięte pod uwagę.
O tym, czy FA powinno rozważyć zniesienie powtórek w przyszłym sezonie:
- Myślę, że tak, ale zobaczymy, co się z tym stanie, ponieważ z nowym formatem Ligi Mistrzów będzie więcej meczów, więc nie wiem, gdzie będziemy je wpasowywać.
O tym, kto będzie bronił przeciwko Liverpoolowi:
- Zobaczymy w niedzielę, nie mogę teraz podać składu.
O tym, jak długo Partey będzie nieobecny:
- Mam nadzieję, że to tylko kilka tygodni. Jak długo go nie będzie, będzie zależało trochę od tego, jak długo zajmie mu kolejny etap treningu z drużyną, ale robi postępy.
O tym, jak Fabio Vieira wraca do zdrowia:
- Znowu dobrze się rozwija, ale to był zabieg, który wymagał dwóch różnych rzeczy, aby mieć rezultaty. Pierwsze znaki są dobre, oczywiście jest jeszcze trochę daleko od tego, gdzie chcemy, żeby był, ale musi nadal pracować, i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy mogli go mieć [do dyspozycji].
Komentarze (1)
Niech On nie mówi hop, bo zaraz się okaże, że nic nie będzie musiał wpasowywać :P
Oczywiście pól żartem, pół serio.