Kontuzja kolana Alexandra-Arnolda
Trent Alexander-Arnold będzie wyłączony z gry na kilka tygodni z powodu kontuzji kolana, potwierdził asystent menedżera Pepijn Lijnders. Wicekapitan Liverpoolu doznał urazu podczas niedzielnego zwycięstwa 2:0 nad Arsenalem w FA Cup.
Virgil van Dijk opuścił mecz w północnym Londynie z powodu choroby. Holender jednak zdołał już dojść do siebie i będzie dostępny na jutrzejsze spotkanie z Fulham w półfinale Carabao Cup.
Lijnders poinformował również o stanie zdrowia Dominika Szoboszlaia, Andy'ego Robertsona, Kostasa Tsimikasa, Thiago Alcantary i Stefana Bajcetica.
- Po pierwsze, kilka niezbyt dobrych wiadomości, Trent nadwyrężył kolano podczas ostatniego meczu.
- Ma więc małe naderwanie więzadła pobocznego kolana i będzie potrzebował czasu, aby dojść do siebie. Przeszedł prześwietlenie i nie będzie go przez kilka tygodni.
- Dostanie trochę odpoczynku i miejmy nadzieję, że wróci do swojej formy. Ten facet był decydujący we wszystkich meczach i był tym, który nieustannie tworzył dla nas sytuacje oraz zapewniał drużynie wysoki poziom elastyczności. Naprawdę będziemy za nim tęsknić.
- Virgil wrócił. Wczoraj trochę pobiegał po boisku, znów wyglądał dobrze. Wróci więc do składu, dobrze się zregenerował.
- Dom robi postępy, biega, więc zobaczymy. Nie będzie dostępny w jutrzejszym meczu.
- Robbo wchodzi w ostatnią fazę rehabilitacji, więc zostanie sprawdzony przez chirurga.
- Jeśli wykona ten skan i zobaczymy wszystko tak, abyśmy mogli naprawdę z nim pracować, pojedzie do Dubaju na tydzień z zespołem. Następnie zobaczymy skan po trzech miesiącach i wtedy zobaczymy, jak szybko może ponownie wejść w kontakt z przeciwnikiem.
- To samo tyczy się Kostasa. Kostas robi bardzo duże postępy, w krótkim czasie. Miejmy nadzieję, że obaj - Robbo i Kostas - wrócą pod koniec tego miesiąca do treningów z drużyną.
Jeśli chodzi o Thiago i Bajcetica, Lijnders kontynuował:
- Nie będą gotowi do końca tego miesiąca. Prawdopodobnie będą trenować z nami w przyszłym miesiącu. Obaj bez żadnych komplikacji, robią postępy - dodał na koniec Holender.
Komentarze (64)
Może być ciężko, niestety.
Niestety już to widziałem. No cóż. Jeśli damy ciała to wina klubu.
Duża szansa dla Bradleya. Trent to twardy gość, wróci mocniejszy!
Ale wiesz, że Bradley zagrał w tym meczu na PO, prawda? Nie od początku, ale jednak sporą część meczu. I żadnego incydentu fekalnego nie zanotował, wbrew Twojej opinii.
Brak Trenta? - leżymy :(
Będzie ciężko ale DAMY RADĘ!
Come on LFC 🔴💪🏆🏆🏆🏆
Trent: