Menedżer Hull City chwali Carvalho
Fabio Carvalho został opisany przez swojego nowego menadżera w Hull City jako „idealny numer 10”, a Liam Rosenior wyjaśnił swój plan dotyczący zawodnika wypożyczonego z Liverpoolu.
Carvalho dołączył do Hull na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu po tym, jak jego pobyt w RB Lipsk został skrócony z powodu braku szans na systematyczne występy.
Choć przejście z Bundesligi do Championship będzie dla Portugalczyka postrzegane jako krok w tył, daje mu to szansę na nadrobienie straconego czasu w rozwoju.
Oczekuje się, że Carvalho, dołączając do innego wypożyczonego gracza The Reds w osobie Tylera Mortona, pójdzie w jego ślady i przejmie kluczową rolę w ambitnym zespole Roseniora.
Po przybyciu 21-latka na MKM Stadium, Rosenior okrzyknął go „idealnym numerem 10”, co ujawnia jego miejsce w formacji 4-2-3-1, w której gra zespół Hull City.
- Wnosi dużo jakości i spójności - Rosenior powiedział Yorkshire Post.
- Jego inteligencja podczas gry jest wyjątkowa, a w połączeniu z umiejętnościami technicznymi, umiejętnością dostrzegania kolegów z drużyny i kończenia akcji oraz jego bezinteresownością oraz dobrym kontaktem z graczami, jest dla mnie jako menedżera idealną dziesiątką.
Carvalho dołącza do zespołu w związku z ciągłą nieobecnością kluczowych napastników Jadena Philogene i Liama Delapa i wydaje się prawdopodobne, że przejmie obowiązki środkowego ofensywnego pomocnika od Ozana Tufana.
Kiedy latem przeniósł się do Lipska, pojawiły się pogłoski o niezbyt dobry stosunkach pomiędzy Carvalho i Jürgenem Kloppem, a także odnośnie frustracji związana z jego pozycją w klubowej hierarchi.
- Powiedziano mi, że będę grał jako „10”, ale w zeszłym roku tak naprawdę nie graliśmy z klasyczną „10”- powiedział w lipcu Carvalho reporterom w Niemczech.
Jednak później młodzieniec wyjaśnił, że „tak naprawdę nie rozmawia” z Kloppem, co było „nieporozumieniem”, natomiast niedawno Rosenior wydał pochlebny werdykt na temat charakteru Carvalho.
- Chcę nawiązać emocjonalną więź z moimi zawodnikami - kontynuował menedżer Hull.
- Jeśli są w zespole lub poza zespołem, zależy mi na nich i myślę, że Fabio to czuł.
- On wie, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby go rozwinąć w ciągu tych czterech miesięcy, które spędzimy razem, aby mógł grać na możliwie najlepszym poziomie.
- Kiedy go poznałem, pomyślałem: "Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tu przyjechał".
- Siedziałem z Fabio godzinami i przyglądaliśmy się naszym statystykom jako zespołu, sposobowi, w jaki gramy, naszej formie, naszej strukturze, temu, gdzie on pasuje i co musi poprawić, aby osiągnąć poziom, który chce osiągnąć.
Carvalho został zarejestrowany na czas, aby wziąć udział w ligowym starciu Hull z Norwich w piątkowy wieczór, chociaż nie rozpoczął żadnego meczu od 13 grudnia, więc wtedy okaże się, jak duże będzie jego zaangażowanie w grę zespołu.
Jednak komentarze jego nowego menadżera będą muzyką dla uszu pracowników Liverpoolu.
Komentarze (0)