TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1423

Jones: Drużyna pokazała znów niezwykłą siłę


Curtis Jones stwierdził, że cała drużyna po raz kolejny w tym sezonie pokazała niesamowitą siłę i charakter, odrabiając straty i ostatecznie zwyciężając w pucharowej potyczce z Fulham na Anfield.

The Reds potrafili odpowiednio zareagować i odpowiedzieć na gola Williana z 19. minuty konfrontacji w Pucharze Ligi.

Po zmianie stron bramki Jonesa i Gakpo zapewniły ekipie Kloppa skromną zaliczkę przed rewanżem.

- Cody wszedł na boisko i zdobył bramkę. Darwin swoją zmianą również odmienił losy meczu - powiedział wychowanek Liverpoolu.

- Po raz kolejny w tym sezonie udowodniliśmy, że nie ma znaczenia, kto wychodzi w pierwszym składzie, a kto pojawia się na placu gry z ławki rezerwowych. Każdy z chłopaków czuje się ważną częścią zespołu i zawsze daje z siebie wszystko, gdy gra - kontynuował Jones.

- Wiele razy w tym sezonie mieliśmy mecze, w których przegrywaliśmy, a zmiennicy potrafili odwrócić losy rywalizacji. Mam nadzieję, że utrzymamy taką tendencję do samego końca rozgrywek.

- W pierwszej połowie to był dla nas bardzo ciężki mecz - nawiązał Jones do pierwszej połowy starcia z Fulham.

- Mieliśmy piłkę, ale nie mogliśmy przebić się przez ich defensywę. W przerwie udało nam się na spokojnie porozmawiać, zmienić kilka rzeczy, co zaowocowało lepszą postawą po zmianie stron. 

- Lubimy szybką, kombinacyjną grę, opartą na bezustannej wymianie piłki, a nasi rywale doskonale zdają sobie z tego sprawę. Mają świadomość, że jesteśmy niebezpieczni i stwarzamy sobie dużo okazji bramkowych. Przeciwnicy wiedzą, że pójście z Liverpoolem na wymianę ciosów może zakończyć się klęską.

Jones miał nieco szczęścia przy swojej wyrównującej bramce. Piłka odbiła się od jednego z obrońców, kompletnie myląc Bernda Lenoa.

- Cieszę się, że piłka znalazła drogę do siatki - uśmiechał się w wywiadzie Curtis.

- Ten gol pomógł nam na dobre wrócić do gry i nabrać większego wiatru w żagle. Jestem w drużynie już dłuższy czas, więc wiem, że muszę starać się notować odpowiednie liczby, w postaci bramek i asyst.

Przed The Reds wizyta na Craven Cottage 24 stycznia. Jones ma nadzieję, że Liverpool przypieczętuje awans, który zaowocuje wyjazdem na Wembley.

- Przed nami jeszcze drugi mecz, mamy robotę do wykonania, lecz wszyscy liczymy na awans do finału!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com