RB Lipsk o kulisach anulowania umowy z Carvalho
Ambicje Fabio Carvalho zostały zakwestionowane po zakończeniu jego wypożyczenia do RB Lipsk, a dyrektor sportowy twierdzi, że "nie chciał stawić czoła konkurencji".
Po tym, jak Carvalho trafił do Hull City w Championship, jego porażka w Bundeslidze stała się przedmiotem krytyki.
Z dołączeniem Portugalczyka do Lipska wiązano duże nadzieje, ale wkrótce po jego przybyciu pojawiła się okazja, by dołączył do niego Xavi Simons z Paris Saint-Germain.
Simons, który również jest wypożyczony, strzelił sześć goli i zaliczył dziewięć asyst w 25 meczach w pierwszej połowie sezonu, podczas gdy Carvalho był ograniczony do zaledwie 360 minut w 15 występach.
Przed sobotnim meczem z Eintrachtem Frankfurt, dyrektor sportowy RB Lipsk, Rouven Schroder, wyjaśnił decyzję o anulowaniu wypożyczenia.
Rozmawiając z dziennikarzami RB Live, Schroder stwierdził, że Carvalho "nie chciał stawić czoła konkurencji".
- Świadomie wybraliśmy Fabio zeszłego lata - wyjaśnił.
- Miał świetny sezon z Fulham w drugiej lidze angielskiej, która jest bardzo wymagająca. Powiedzieliśmy sobie: wielki talent, w dobrym wieku, zdobył już doświadczenie.
- Mimo to, gracza można poznać jako produkt końcowy tylko wtedy, gdy jest już na miejscu.
- Fabio ma wspaniały charakter. Ale zdał sobie sprawę: "OK, jest tu konkurent, muszę dać z siebie więcej!". Zauważyliśmy jednak, że nie chciał stawić czoła konkurencji.
Początkowo Lipsk wydawał się niechętny do wyrażenia zgody na wcześniejsze zakończenie wypożyczenia Carvalho, a sam Schroder nalegał, by "dostał swój czas gry".
- Chcemy, żeby dzieciak dawał z siebie wszystko - dodał.
Ale ich stanowisko wyraźnie zmieniło się podczas rozmów zarówno z Carvalho, jak i Liverpoolem, a jeśli wierzyć Schroderowi, może to być spowodowane tym, że pomocnik nie chce "dawać z siebie wszystkiego" w poszukiwaniu miejsca.
- Zadaliśmy sobie pytanie: czy czujemy się bardziej komfortowo z innym człowiekiem, czy też jasno i wyraźnie mówimy "słuchaj, jeśli nie chcesz z nami iść, to kończymy wypożyczenie"?
- Nie można bać się przerwania kontraktu.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy postawa Carvalho została zakwestionowana, gdyż w 2022 roku jego decyzja o odrzuceniu powołania do reprezentacji Portugalii U-21 za pośrednictwem wiadomości tekstowej zirytowała trenera Rui Jorge.
Menedżer Hull City, Liam Rosenior, pochwalił jednak charakter 21-latka i ma nadzieję, że w drugiej połowie sezonu okaże się, że miał rację.
Komentarze (6)