Alonso ma w kontrakcie specjalną klauzulę

Zobaczymy czy się skusi już teraz. Oj przydaliby się ci jego ofensywni obrońcy Grimaldo i Frimpong, no i oczywiście Wirtz, ale będzie ciężko ich wyciągnąć.

Będzie do wyciągnięcia latem. Przede wszystkim świetnie, że Ancelotti przedłużył umowę z Realem, dzięki temu Królewscy z marszu odpadają. Ciekawe tylko jak Tuchel i jego Bayern. Mam nadzieję, że Bask skorzysta i trafi do Liverpoolu, jeśli faktycznie otrzyma takową ofertę. Xabi musi mieć świadomość, że niekiedy taka propozycja pada na stół raz w życiu. Osobiście stawiam go wyżej w swoim prywatnym rankingu, aniżeli De Zerbiego.

Kibicujemy Bayernowi, żeby nie wywalili Tomcia Tuchela.

Jezeli jest ambitnym trenerem, tak jak byl ambitnym pilkarzem, to LFC powinien byc jego naturalnym wyborem. Bayern i umowmy sie na jego tle slaba Bundesliga nie jest tak ekscytujaca przygoda jak walka z rywalami, arabami i sedziami w PL. ;)

https://www.youtube.com/watch?v=bCdmmBEaekM

To już nie będzie to samo, ale na tę chwilę wydaje się najlepszym kandydatem. Myślałem, że zastąpi Jurgena, ale najwcześniej właśnie w tym 2026 roku.

Zawsze myślałem, że Klopp zostanie u nas co najmniej do 2026 roku albo i dłużej, w tym czasie Xabi zdąży potrenować przez jakieś 2 lata Real, zdobedzie kolejne szlify trenerskie i dopiero przejdzie do nas.
W tej sytuacji niech się pakuje po sezonie i wraca do Liverpoolu.

Legendarny bądź co bądź zawodnik, mocno związany z klubem. Kto inny lepiej zastąpi legendarnego trenera? Nie wyobrażam sobie nikogo innego niż Bask na tym stanowisku.

Swoją drogą uważam, że kontrakt następcy jest już podpisany, skoro ogłoszono to teraz, a w klubie wiedzieli od listopada o decyzji Jurgena.

Pojawia się sporo głosów że Xabi powinien potrenować jeszcze rok, dwa zanim będzie kandydatem idealnym. Ja uważam wręcz przeciwnie - obecny sezon w takim klubie jak Leverkusen zdarza się raz na 30 lat. Są młode gigantyczne talenty (Wirtz, Frimpong), są świetne transfery (Grimaldo, Boniface), jest świeży trener głodny sukcesów i jest także wielki rywal znużony ciągłym wygrywaniem Bundesligi (Bayern). Przez splot tych wszystkich czynników myślę że kolejne sezony dla Bayeru mogą być tylko słabsze, przez co siłą rzeczy Xabi nie zaliczy progresu, a przynajmniej przez nikogo nie będzie to tak odbierane. Od początku mocno śledzę ich w lidzę i myślę że mają realną szansę na dowiezienie mistrzostwa. W takiej sytuacji dla takiego młodego perspektywicznego trenera a uznanego piłkarza naturalnym musi być jakiś krok do przodu - czyli zapewne ktoś z trójki Real, Liverpool, Bayern.

Uważam że na obecnym etapie jesteśmy idealną opcją dla Xabiego z tej trójki. To u nas dostanie gwarantowane kilka sezonów pracy z bezograniczonym zaufaniem. Myślę że nawet w razie totalnego falstartu otrzymałby drugą szansę w kolejnym sezonie. Bayern - myślę że dużo tu robi liga która poziomem i prestiżem odstaje od Premier League. Z kolei Real uważam za absolutny szczyt marzeń, opus magnum każdego trenera na świecie. Tam presja jest największa na świecie i musisz naprawdę do tej roboty być przygotowanym. Nawet jeżeli Liverpool miałby być przystankiem dla Xabiego 4-5 lat przed pracą w Realu to uważam że należy po niego sięgnąć.

Alonso jako piłkarz przychodził do nas latem 2004 roku, minie dokładnie 20 lat i przywitamy się ponownie. Czas szybko zap*a ;)