Guardiola o decyzji Kloppa
Po tym, jak Jürgen Klopp ogłosił, że wraz z zakończeniem obecnego sezonu odejdzie z Liverpoolu menedżer Manchesteru City Pep Guardiola przyznał, że będzie mu brakowało Niemca.
56-letni Klopp ogłosił swoją decyzję w materiale opublikowanym w mediach społecznościowych Liverpoolu w piątkowy poranek. W wywiadzie dla klubowych mediów powiedział, że włodarzom przekazał tę informację w listopadzie.
Drużyny prowadzone przez Guardiolę i Kloppa zaciekle rywalizują od lat, menedżerowie najpierw prowadzili odpowiednio Bayern Monachium i Borussię Dortmund w Bundeslidze, a następnie Manchester City i Liverpool w Premier League.
Po wygranej 1:0 nad Tottenhamem Hotspur w Pucharze Anglii Guardiola powiedział: - Jestem trochę zaskoczony. To absolutnie niesamowity menedżer. Miałem okazję poznać go prywatnie i jest także wspaniałą osobą. Mam wrażenie, że wraz z nim odchodzi część nas (City).
- Liverpool od lat jest naszym największym rywalem. Dla mnie osobiście on był największym konkurentem. Personalnie będzie mi go brakowało. Nieco mi też ulżyło, bo bez niego będzie mi się trochę lepiej spało. Życzę mu jak najlepiej. Teraz tego nie przyzna, ale on wróci.
- Kilka dni przed meczem z Liverpoolem zawsze były koszmarne. Ta wiadomość mnie zszokowała i poczułem, że część Manchesteru City coś straci. Niemożliwe byłoby zdefiniowanie naszej części historii w klubie bez niego i Liverpoolu.
Klopp, który dołączył do Liverpoolu w 2015 roku i z ekipą z Merseyside zdobył mistrzostwo Premier League, Ligę Mistrzów, Puchar Anglii i Puchar Ligi Angielskiej przyznał, że powodem jego odejścia jest 'kończąca się energia'.
Zapytany o to Guardiola, którego kontrakt z City kończy się latem 2025 roku, współczuł Kloppowi, jednak potwierdził chęć kontynuowania pracy w klubie z Manchesteru.
- (Poziom energii jest niski) w przypadku wszystkich menedżerów - dodał Guardiola. - Spędzamy wiele lat w jednym miejscu. Podobnie czułem w Barcelonie. Doskonale go rozumiem.
- Ze mną jest w porządku. Chcę kontynuować jeszcze przez rok, a potem może przedłużę kontrakt.
Nnamdi Onyeagwara
Komentarze (7)