Quansah: Bradley był niesamowity

Jarell Quansah pochwalił „niewiarygodny” debiut Jamesa McConnella po tym, jak Liverpool zapewnił sobie miejsce w piątej rundzie FA Cup dzięki zwycięstwu nad Norwich City. 

Dziewiętnastoletni McConnell podczas swojego pierwszego występu w barwach The Reds na Anfield zaliczył pamiętne spotkanie, asystując przy pierwszym golu Curtisa Jonesa, a zespół Jürgena Kloppa pewnie zwyciężył 5:2.

Ponieważ Conor Bradley również spisał się znakomicie, zaliczając asysty przy dwóch golach i zdobywając nagrodę gracza meczu, był to dobry dzień dla wychowanków akademii Liverpoolu. Jarell Quansah powiedział Liverpoolfc.com o swojej dumie w związku z tym faktem.

- Ponownie Con [był] zawodnikiem meczu i miał dwie asysty. To niewiarygodne i szczerze mówiąc, bardzo się z tego cieszę - powiedział.

- Widząc, jak Macca zalicza swój pierwszy start po naprawdę świetnych wynikach w okresie przygotowawczym na pozycji numer 6, co jest dla niego nowością, to szczerze mówiąc, mając go grającego przede mną, grał spokojnie.

- Czasami niemal podpowiadałem mu, żeby wszystko było proste, ale on robił różne rzeczy, a ja pomyślałem: wow! Dokonał kilku niewiarygodnych rzeczy, w tym asystował, więc też jestem z tego powodu szczęśliwy.

Zwycięstwo Liverpoolu oznacza ich pojedynek w piątej rundzie u siebie przeciwko Watfordowi lub Southampton. Darwin Nunez, Diogo Jota, Virgil van Dijk i Ryan Gravenberch również zdobyli gola w meczu przeciwko Norwich. 

Quansah szczególnie docenił Van Dijka, a Holender udzielił wielu rad 21-latkowi, który poczynił ogromne postępy w swoim pierwszym pełnym sezonie w profesjonalnej piłce nożnej. 

- To szaleństwo, czas naprawdę szybko leci - powiedział Quansah.

- Ponownie, po prostu traktuj każdy mecz takim, jakim jest, więc oczywiście gra z Virgiem, najlepszym środkowym obrońcą na świecie, jest wyjątkowa, a to, co on ze mną robi, jak mi pomaga, jest inspirujące.

- To wszystko. Rozmawia ze mną, obserwuję go, podczas meczów prawdopodobnie można go usłyszeć ze szczytu trybuny głównej. Jest taki głośny, po prostu rozmawia z tobą przez cały mecz i wiele się od niego uczysz. 

- Nawet przed dzisiejszym meczem pomagał mi z napastnikiem przeciwnika [Ashleyem Barnesem], oczywiście grał przeciwko niemu już wcześniej. Robi dla mnie tak wiele i naprawdę nie mogę mu wystarczająco podziękować na tym etapie. 

Quansah również zastanawiał się nad wydarzeniami ostatnich kilku dni, po tym jak w piątek Klopp ogłosił, że ustąpi ze stanowiska menedżera Liverpoolu pod koniec sezonu. 

- Zdecydowanie - odpowiedział Quansah zapytana, czy to był dziwny tydzień. 

- Ale jesteśmy bardzo skupieni i chcemy to dla niego zrobić. 

- Da nam to dodatkową motywację, nie tak, że już jej potrzebowaliśmy, ponieważ zawsze ją mamy, ale dobre pożegnanie byłoby wspaniałe.

- To wyjątkowa grupa, którą mamy. Oczywiście w ciągu ostatnich kilku tygodni grało nas mniej i niektórzy gracze musieli się poprawić, ale powoli i skutecznie, widzimy jakość, jaką posiadamy.

- Jak już mówiłem, to wyjątkowe wydarzenie i myślę, że w tym roku możemy dokonać wyjątkowych rzeczy.