Program meczowy Kloppa przed starciem z Chelsea
Poniżej prezentujemy rubrykę Jürgena Kloppa z programu meczowego przygotowanego na dzisiejsze starcie Liverpoolu z Chelsea w Premier League
'- Odkąd jestem w Anglii mecze, które rozgrywaliśmy przeciwko Chelsea, zawsze były niezwykle zacięte. To była prawdziwa walka, więc sensowne jest, abyśmy nie spodziewali się niczego innego dzisiejszego wieczoru - podkreślił trener.
- Dla każdego, kto zwraca na to uwagę, jest oczywiste, że Chelsea to zespół, który znajduje się na etapie wyraźnej poprawy swojego cyklu rozwoju pod wodzą Mauricio Pochettino. Osoby, do której mam ogromny szacunek i trenera, który jak każda inna osoba potrzebuję czasu na wprowadzenie zmian.
- Fakt, że dotarł do finału Pucharu Ligi w swoim pierwszym sezonie, mówi wiele i nie możemy się doczekać spotkania z Chelsea na Wembley w przyszłym miesiącu. Jednocześnie wiemy, że są przeciwnikiem z dużą jakością i ogromnym potencjałem. Będziemy musieli być czujni w obu meczach.
- Mauricio był moim pierwszym menedżerskim przeciwnikiem w Premier League i oczywiście spotkaliśmy się w finale Ligi Mistrzów w 2019 roku. Z mojego doświadczenia wynika, że zawsze wykonywał świetną robotę. Jest również świetnym facetem, więc nie mogę się doczekać, aby zobaczyć go dziś wieczorem.
- Dla nas Chelsea jest kolejną przeszkodą do pokonania, kolejnym wyzwaniem, któremu musimy stawić czoła. Ostatnim z nich było Norwich. Wiele elementów podobało się w naszym występie, więc miałoby sens, gdybyśmy mogli przenieść pozytywy z tamtego meczu na ten, a może nawet znaleźć kilka nowych.
- To był również kolejny dobry dzień dla naszej Akademii. Mógłbym godzinami mówić o młodych zawodnikach, których mamy obecnie w drużynie, także o wielu innych, o których ludzie spoza Liverpoolu mogą nie wiedzieć zbyt wiele. Taki rozwój sytuacji świadczy o niesamowitej pracy, jaką wykonuje się w LFC w zakresie rozwoju młodzieży.
- To jasne, że Akademia jest w bardzo dobrym momencie, a młodzi zawodnicy, którzy imponują wszystkim, są ich zasługą. Sądzę, że bez tych chłopców nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy teraz jako drużyna.
- Wreszcie, moje notatki programowe na mecz z Norwich zostały ukończone, zanim decyzja o odejściu po zakończeniu tego sezonu została upubliczniona. Wszyscy poznali już moje powody, więc mam nadzieję, że zostały one zaakceptowane, ale ważne jest, abym powtórzył, że nic się nie zmieni od teraz do końca mojego pobytu tutaj.
- Wciąż trzymam rękę na pulsie i tak będzie do ostatniej minuty mojego ostatniego meczu. Wiemy, czego chcemy i wiemy, jak ciężko będziemy musieli pracować, aby to osiągnąć.
- Na koniec chciałbym podziękować za wsparcie, jakie otrzymałem w niedzielę, ale jednocześnie mam inną prośbę. Dziś wieczorem potrzebujemy odpowiedniej atmosfery na Anfield - podsumował Niemiec.
Komentarze (0)