Rob Edwards po meczu z Liverpoolem
Rob Edwards przyznał, że Luton Town rozwścieczyło Liverpool, po tym, jak drużyna Kloppa odrobiła jednobramkową stratę w drugiej połowie. Ostatecznie 19 - krotni mistrzowie Anglii wygrali 4:1.
- Po prostu ich rozzłościliśmy - zaznaczył trener gości.
- Ogólnie była to naprawdę dobra pierwsza połowa, a w drugiej zobaczyliśmy Anfield, zobaczyliśmy Liverpool, zobaczyliśmy ich futbol na pełnym gazie. Ich gra z kontry była niesamowita.
- To dla nas świetna nauka, aby zobaczyć, jak wyglądają najlepsi. Wiem, że brakowało im kilku graczy.
- Patrząc całościowo na naszą kadrę to nie ma zbyt wielu zawodników, którzy doświadczyli takiego Anfield. Miejmy nadzieję, że w przyszłości uda nam się tam wrócić. Trzeba przeżyć coś takiego, by stać się lepszym.
Edwards dodał:
- Nie wykorzystaliśmy przestrzeni z tyłu, a oni nas zdusili. Chłopaki nie odpuszczali. Pod koniec wciąż naciskaliśmy, nie usiedliśmy i nie pogodziliśmy się z porażką. Jestem dumny z zawodników, ale dziś zmierzyliśmy się z lepszym zespołem. Doświadczyliśmy, jak wygląda elita.
- W drugiej połowie ich prawdziwe zagrożenie wynikało z kontrataku i intensywności. To rozczarowujące, że straciliśmy bramkę z rzutu rożnego. Nie sądzę, że całościowo zaprezentowaliśmy się beznadziejnie - dodał na koniec 41 - letni Anglik.
Komentarze (0)