Osób online 1171

Gakpo: Nasze nastawienie nie uległo zmianie


Liverpool mógł cieszyć się „niesamowitym tygodniem”, ale jest teraz w pełni skupiony na kolejnym wyzwaniu - sobotnim wyjeździe do Nottingham Forest, na co zwrócił uwagę Cody Gakpo.

Wzbudzające ogromne emocje zwycięstwa na Anfield z Luton Town i Southampton kolejno rozpoczęły i zakończyły siedmiodniowy okres, w którym wyczerpana, pełna kontuzji drużyna The Reds odniosła trzy triumfy na trzech różnych frontach i zdobyła pierwsze trofeum w sezonie.

Po niedzielnym zwycięstwie w Carabao Cup przeciwko Chelsea na Wembley, w środę nastąpił triumf 3:0 nad Świętymi w piątej rundzie Emirates FA Cup po bramkach absolwentów akademii Jayden Dannsa i Lewisa Koumasa.

Gakpo rozpoczął wszystkie trzy mecze w wyjściowej jedenastce i podkreślił, że mimo doskonałej atmosfery panującej w AXA Training Centre, uwaga zawodników jest teraz w pełni skupiona na weekendowej wizycie na City Ground.

- To był niesamowity tydzień i powiedziałbym, że to dobry wstęp do tego, jak chcielibyśmy przebrnąć przez resztę sezonu – powiedział holender w rozmowie z klubowym serwisem. 

- Oczywiście, kiedy grasz na tym poziomie, chcesz rozegrać jak najwięcej meczów, a w ostatnim czasie mieliśmy pewne problemy związane z kontuzjami. 

- Wydaje mi się jednak, że całkiem nieźle sobie poradziliśmy i nie możemy myśleć o zmęczeniu, czy czymkolwiek innym. Po prostu musimy dać z siebie wszystko i ciężko pracować. Pozostać skupionym, utrzymać formę i zdobywać punkty.

- Wiemy, że wyjazd do Nottingham będzie trudny, ale mimo że znajdujemy się teraz w dobrym momencie, jesteśmy naprawdę skupieni, wiedząc do czego jesteśmy zdolni.

Gakpo podkreślił, że euforia ostatnich 10 dni nie wpłynęła na jakąkolwiek zmianę nastawienia w szatni Liverpoolu.

- Nie, nie sądzę, żeby cokolwiek się zmieniło - zaznaczył. 

- Oczywiście tutaj wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy trofeum, które jest ważne dla nas jako zawodników, dla klubu i dla kibiców, ale myślę, że atmosfera jest taka sama, bo od momentu rozpoczęcia sezonu byliśmy skupieni i mieliśmy przeczucie, że może czekać nas coś wyjątkowego.

- Naturalnie, kiedy menadżer powiedział nam, że latem odejdzie, to uczucie stało się jeszcze większe. Teraz mamy pierwsze trofeum, jesteśmy na dobrej drodze i mamy wiele do zdobycia. Wszyscy nadal są głodni i skupieni na tym, by dać z siebie wszystko.

- Nie musimy patrzeć zbyt daleko w przyszłość, a po prostu traktować każdy kolejny mecz jako najważniejszy. Myślę, że mamy w tej kwestii takie samo podejście jak menadżer. Musimy po prostu zachować tę samą mentalność, tego samego ducha wewnątrz grupy i nadal robić to, co robimy. 

- Wygranie tego spotkania i zdobycie trofeum to niesamowite uczucie - odpowiedział Gakpo zapytany o nastrój towarzyszący mu po sięgnięciu z zespołem po pierwszy puchar. 

- Tak jak wspominałem, dla nas, zawodników bardzo ważne jest aby wygrywać trofea. Kiedy grasz w takim klubie, tak wielkim klubie, to nieustannie musisz do tego dążyć i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem stać się częścią tego sukcesu. 

Po przejściu przez szczeble młodzieżowe, by następnie błyszczeć w seniorskiej drużynie PSV Eindhoven, Gakpo, który strzelił bramkę dla swojego klubu w finale Pucharu Holandii w 2022 roku, odniósł się również do przełomowych osiągnięć Dannsa i Koumasa.

- Nie wiem dokładnie, w jakim wieku znaleźli się w Liverpoolu, ale są jeszcze młodzi. Rozwijali się tutaj od najmłodszych lat, a teraz pojawili się w seniorskim zespole, to zawsze ogromne osiągnięcie. 

- W życiu młodego zawodnika bywają również te trudne momenty, zwłaszcza w akademii, gdzie napotykasz wzloty i upadki, ale ostatecznie gdy dostajesz swoje pierwsze minuty, sięgasz po pierwsze trofeum, a potem strzelasz bramki, jest to wyjątkowe uczucie. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

hakerinho 01.03.2024 18:46 #
Wydaje mi się, że głównym problemem Gakpo jest to, że będąc świadomym swojej pozycji w hierarchii napastników, za każdym razem gdy dostaje piłkę chce za wszelką cenę kończyć akcje sam. Tak jakby musiał udowodnić, że zasługuje na grę. Wręcz w opozycji do Darwina, który owszem oddaje mnóstwo strzałów, ale ciężko zarzucić mu samolubność. Gdyby raz na kilka akcji podniósł głowę do góry i podał piłkę zamiast oddawać kolejny nieprzygotowany strzał mógłby mieć zarówno większy wkład w grę, jak i notowania u trenera i kibiców.
Redzik90 01.03.2024 19:08 #
Moje nastawienie natomiast nie uległo zmianie i najchętniej to będę Cię oglądał drogi Cody na ławce.
kombajn 01.03.2024 22:14 #
Sprzedac i zainteresowac sie Nico Williamsem. ;)
użytkownik zablokowany 01.03.2024 23:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Prowadzenie do przerwy z Wolves  (8)
19.05.2024 17:53, AirCanada, własne
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com