Edwards rozmawiał z Johnem W. Henrym
Michael Edwards odbył bezpośrednią rozmowę z właścicielami Liverpoolu, którzy próbują przekonać go do powrotu na Anfield, aby pomógł klubowi w erze po Jürgenie Kloppie, który wraz z końcem sezonu opuści ekipę z Merseyside.
Spotkanie miało miejsce w ubiegły weekend w Bostonie, a Edwards rozmawiał z Johnem W. Henrym oraz Mikiem Gordonem. Sam fakt, że obie strony spotkały się jest ogromnym postępem biorąc pod uwagę, że Edwards odrzucił pierwsze zachęty ze strony The Reds. Na ten moment nie wiadomo co dokładnie zostało mu zaprezentowane przez Henry'ego i Gordona, ale z pewnością jego nowa praca byłaby ponad tą, który wykonywał wcześniej jako dyrektor sportowy.
Edwards pod koniec poprzedniego tygodnia wziął udział w Business of Football Summit w Londynie, po czym poleciał do Bostonu na konferencję MIT Sloan Sports Analytics. Edwards pojawił się tam w roli doradcy firmy Ludonautics, którą założył były dyrektor ds. researchu w Liverpoolu, Ian Graham. Tymczasem FSG zorganizowało w tym czasie na Florydzie coroczne spotkanie właścicieli, po którym doszło do spotkania z Edwardsem.
Anglik jasno wyraził, że nie chce pracować już jako dyrektor sportowy, co tylko podkreśla, że FSG oferuje mu większą rolę zdając sobie sprawę z tego czego chce Edwards. Wkrótce powinno wyjaśnić się czy klubowi uda się go przekonać. Liverpool chce zrobić krok do przodu w budowaniu nowej struktury, aby nowy menedżer mógł kontynuować sukcesy. Jeśli Edwards wróci do klubu to następnie wyznaczy nowego dyrektora sportowego. Anglik bardzo ceni Richarda Hughesa, który ogłosił, że wraz z końcem sezonu odejdzie z Bournemouth.
Paul Joyce
Komentarze (8)