UEFA z obawami o finał LE w Dublinie
UEFA prowadzi rozmowy z irlandzkimi władzami w sprawie wykorzystania Croke Park, 82-tysięcznego stadionu do sportów gaelickich, jako awaryjnej strefy kibica, jako że rosną obawy co do tego, czy Dublin jest w stanie pomieścić wszystkich kibiców chętnych przybyć na finał Ligi Europy.
Spotkanie zostanie rozegrane na 52-tysięcznym Aviva Stadium i prawdopodobne jest, że wystąpią w nim silnie wspierane kluby, w szczególności Liverpool.
West Ham i Rangers także mają szanse na awans, podobnie Brighton, które jednak musi najpierw odrobić czterobramkową stratę z wyjazdowego meczu z Romą.
Giallorossi, obok AC Milan i Bayeru Leverkusen Xabiego Alonso, to prócz The Reds Jürgena Kloppa główni faworyci rozgrywek.
Finał Ligi Europy może być jednym z ostatnich meczów Kloppa, co zapowiada przybycie wielkiej rzeszy kibiców, niekoniecznie zaopatrzonych w bilety – niezależnej od silnego wsparcia fanów tradycyjnie obecnego w Irlandii.
Już dziś znalezienie hotelu w Dublinie graniczy z cudem, jednak obecnie powstają obawy o to, gdzie będzie można przenocować kolejne tysiące kibiców.
UEFA prowadzi rozmowy odnośnie tymczasowego wykorzystania Croke Park, jednak można podejrzewać, że i to może być za mało.
Losowanie ćwierćfinałów zaplanowano na najbliższy piątek.
Miguel Delaney
Komentarze (5)
Najpierw trzeba dojść do finału.