Boss o kontuzjowanych przed meczem z United
Ibrahima Konaté prawdopodobnie nie wystąpi w ćwierćfinale Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi United, ale Ryan Gravenberch i Bobby Clark będą dostępni na niedzielny wyjazd na Old Trafford.
Konaté był nieobecny w dwóch ostatnich meczach The Reds po tym, jak opuścił boisko w wygranym 5:1 starciu ze Spartą Praga w Lidze Europy, a w piątek po południu Jürgen Klopp ujawnił, że nie spodziewa się, by w weekend środkowy obrońca był gotowy do gry.
Z kolei duet pomocników czyli Gravenberch – który nie zagrał od czasu kontuzji w finale Carabao Cup – i Clark jest gotowy na starcie z United, podobnie jak Mohamed Salah.
- Mo bez dwóch zdań jest gotowy. Ibou dzisiaj nie trenował, musimy zobaczyć, czy będzie w stanie trenować jutro, ale to będzie trudny wyścig z czasem, który prawdopodobnie przegramy, chociaż to nie jest jeszcze pewne – powiedział Klopp mediom.
- Bobby czuje się znacznie lepiej. Doznał wczoraj stłuczenia, pojawiła się opuchlizna i dlatego mieliśmy podejrzenie, że to może być coś poważniejszego, ale tak nie jest, więc wszystko z nim w porządku.
- Ryan ponownie trenował dziś z zespołem, więc jest gotowy, a niektórzy z nieobecnych powrócą po przerwie międzynarodowej.
Klopp został następnie zapytany, który z kontuzjowanych graczy Liverpoolu ma szansę na występ Brighton & Hove Albion w pierwszym meczu The Reds po zbliżającej się przerwie międzynarodowej.
- Curtis. Myślę też, że pozostali dwaj, czyli Diogo i Trent wrócą tydzień później. Są na to szanse.
Klopp poinformował również o Stefanie Bajceticiu, który był nieobecny przez większą część sezonu.
- Stefan jest teraz w trakcie swojego okresu przygotowawczego, by był gotowy pod względem fizycznym.
- Więc jeśli coś odczuwa jest to związane z intensywnością, a nie kontuzją. To młody chłopak, więc musimy uważać, by nie dopuścić go do gry zbyt wcześnie i by był w pełni gotowy.
- Jest teraz w znacznie lepszym położeniu. Myślę, że również on po przerwie międzynarodowej będzie trenował z drużyną.
Komentarze (21)
Za to Jota potrzebny na mus
Z Konate to może być sprytny ruch sztabu. Jakby zagrał z United to bankowo, by na kadrę pojechał i Didier w dwóch meczach pewnie Ibou na murawę, by rzucił po 70, 80 minut. A tak to spokojnie zostanie (oby) w klubie i dojdzie do pełnej sprawności.