Kolumbia odpowiada na prośbę Liverpoolu
Selekcjoner reprezentacji Kolumbii Nestor Lorenzo rozwiał obawy dotyczące kontuzji atakującego The Reds, Luisa Díaza.
27-latek zagrał 114 minut w meczu FA Cup, przegranym 4:3 po dogrywce z Manchesterem United w miniony weekend. Jürgen Klopp zdradził, że w trakcie spotkania skrzydłowy nabawił się urazu.
- Teraz chłopaki jadą na zgrupowania reprezentacji, muszą odpocząć. Mamy nadzieję, że wrócą zdrowi - mówił Niemiec.
- Mamy pewne problemy. Luis Díaz poczuł coś w pachwinie, Darwin Núñez w mięśniu dwugłowym uda, miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Wydaje mi się, że Cody Gakpo podkręcił też kostkę. Nie przyglądałem się temu ponownie, zobaczymy.
- Nie wiem, kiedy grają pierwsze mecze, ale wydaje mi się, że w ciągu czterech, pięciu dni, terminarz jest szalony. Miejmy nadzieję, że zawodnicy przejdą ten okres suchą stopą, a potem zacznie się pozostała część sezonu.
Núñez został w konsekwencji urazu wycofany ze składu kadry Urugwaju, jednak takie działanie miało raczej charakter zapobiegawczy, a Liverpool spodziewa się, że napastnik będzie w pełni sił na domowy mecz Premier League z Brighton 31 marca.
Przyczyny zdrowotne nie zapobiegły jednak powołaniom Díaza i Gakpo, odpowiednio do reprezentacji Kolumbii oraz Holandii.
Kolumbia zmierzy się w piątkowy wieczór z Hiszpanią na London Stadium, zanim podejmie we wtorek na Estadio Metropolitana Rumunię.
Przed meczem z Hiszpanami Lorenzo potwierdził, że Díaz jest gotowy do gry, choć przyznał, że Liverpool poprosił o ostrożne zarządzanie czasem gry napastnika.
- Luis czuje się dobrze. Dostosowaliśmy jego obciążenia treningowe ze względu na to, że rozegrał ostatnio dogrywkę - powiedział selekcjoner Kolumbii cytowany przez El Heraldo.
- To jeden z zawodników grających najwięcej.
- Przedstawiciele jego klubu prosili mnie, żebym się nim opiekował. Tak zrobimy, ale on sam też będzie dbał o siebie, żeby być w formie.
Komentarze (6)