Ostra wypowiedź Robertsona po porażce z Holandią
Gwiazda Liverpoolu, Andy Robertson, był zdenerwowany i rozczarowany wysoką porażką Szkocji w starciu z Holendrami.
Robertson był kapitanem swojej drużyny, która przegrała starcie na Johan Cruyff Arena aż 4:0.
W drużynie przeciwnej tą samą rolę pełnił oczywiście Virgil van Dijk. W pierwszym składzie zameldował się także Cody Gakpo, a gole dla Holendrów zdobywali Tijjani Reijnders, Wout Weghorst, Donyell Malen oraz były gwiazdor Liverpoolu, Gini Wijnaldum.
Robertson nie był zadowolony z występu Szkocji. Lewy obrońca wyraził swą frustracje spowodowaną ilością straconych goli oraz faktem, że Szkoci nie wygrali od sześciu spotkań, tracąc 13 goli w ostatnich 4 spotkaniach.
- Jestem zły i rozczarowany. Nie możemy w ten sposób grać z wielkimi zespołami na wyjeździe - powiedział Robertson po zakończeniu spotkania.
- Pod koniec kompletnie się otworzyliśmy. Nie do wiary, że przegraliśmy 4:0. Coś takiego nie może się zdarzyć. Musimy się temu przyjrzeć.
- Nie możemy tak dalej grać. W paru poprzednich spotkaniach wpuszczaliśmy zbyt wiele goli. Patrząc na sam wynik, można pomyśleć, że mecz był jednostronny. Musimy się temu przyjrzeć i coś z tym zrobić.
- W ostatnich sześciu spotkaniach obniżyliśmy nasze standardy. To mogło się skończyć 6:0. Musimy wrócić na zwycięskie tory.
Robertson rozegrał poprzedniego wieczora pełne 90 minut. Teraz będzie przygotowywał się do ostatniego spotkania reprezentacyjnego przeciwko Irlandii Północnej, które odbędzie się we wtorkowy wieczór. Boczny obrońca powróci następnie do Merseyside na końcowy etap sezonu w Liverpoolu.
Komentarze (0)