Ojciec Diaza o odejściu syna do Hiszpanii
Ojciec Luisa Diaza udzielił wywiadu dla hiszpańskiej stacji radiowej Cadena SER, podczas którego został zapytany o to, czy przeprowadzka do Hiszpanii była możliwa, zanim dołączył do Liverpoolu.
- Nie wiedziałem czy było coś konkretnego ze strony madryckich klubów. Słyszałem różne rzeczy, ale nigdy nie wiedziałem, czy jest coś na rzeczy - zaznaczył.
- W Liverpoolu wszystko było bardziej precyzyjne.
- Luis miał nadzieję, że będzie mógł tam trafić. Radamel Falcao już tam grał, James również.
- Ostatecznie tak się nie stało, ale nadzieja jeszcze nie umarła. Gra dobrze, a kluby są aktywne na rynku transferowym.
Diaz zagrał 67 minut we wtorkowym meczu towarzyskim Kolumbia- Rumunia na Wanda Metropolitano.
- Możesz tutaj poczuć wsparcie i sympatię ludzi dla Luisa - powiedział Diaz Senior.
- Wychodzę na spacer i proszą mnie o wiele zdjęć. Jest wiele oczekiwań.
- Luis pozwala się kochać, a kibice, widząc, że przewinęli się tu wielcy kolumbijscy piłkarze, kochają go.
- Falcao, James, Luis Amaranto Perea grali w stolicy Hiszpanii... ludziom podoba się fakt, że Luis Diaz pojawił się w Madrycie.
Komentarze (23)
XD
Trzeba się pozbyć tego jeźdźca bez głowy, póki jeszcze jest coś wart.
Ofertę w okolicach 60 milionów klub powinien rozważyć. To jeden z najlepszych lewoskrzydłowych w Europie i nie można go oddać za paczkę fajek.
W teorii jeden z najlepszych, ale w praktyce w każdym większym meczu zawodzi.
Real nie potrzebuje lewego skrzydłowego, skoro bierze Mbappe, Barca nie będzie miała pieniędzy na kupno Diaza za kwotę satysfakcjonująca Liverpool.
Czy ma jakieś osiągnięcia o których nie wiemy?
celebryta w dupę mać.
Tak jak koledzy niżej
Sprzedaż za dobra cene i do zobaczenia