Porównanie statystyk Kellehera i Alissona
Caoimhin Kelleher świetnie spisuje się w czasie spowodowanej kontuzją absencji Alissona, rezerwowy bramkarz Liverpoolu wyprzedził nawet Brazylijczyka w jednej z kluczowych statystyk.
Mimo tego, że Alisson jest niekwestionowanym numerem 1 w Liverpoolu, niepokój mogą budzić jego problemy z urazami, na co dobitnym dowodem jest trwający sezon.
Brazylijczyk jest aktualnie niezdolny do gry z powodu poważnej kontuzji uda, opuścił ostatnich 10 meczów i wciąż nie określono konkretnej daty jego powrotu.
Kelleherowi brakuje tylko dwóch spotkań, aby rozegrać w tym sezonie więcej minut od Alissona, a na szczęście dla Liverpoolu nie oznacza to spadku jakości na pozycji bramkarza.
Co więcej, w rozgrywkach Premier League rezerwowy golkiper ma lepszą statystykę zapobiegania straconym bramkom niż numer jeden.
Według portalu FBref po odjęciu wpuszczonych przez Kellehera goli od ilości strzałów mierzonych jako spodziewane trafienie jego statystyka wynosi +1,2, w przypadku Alissona jest to nieco mniej, bo +0,9.
W prostszych słowach Kelleher obronił o 1,2 gola więcej niż spodziewane było, że obroni, z kolei Alisson zapobiegł średnio 0,9 bramkom.
Oczywiście w przypadku rezerwowego bramkarza brana jest pod uwagę mniejsza próbka, ponieważ zagrał w tym sezonie w siedmiu spotkaniach Premier League, Brazylijczyk zagrał takich meczów 21.
Dane pokazują także, że Kelleherowi przychodzi mierzyć się z trudniejszymi sytuacjami, strzały oddawane na jego bramkę mają średni współczynnik spodziewanego trafienia [xG, expected goals - przyp. tłum.] na poziomie 0,31, w przypadku Alissona jest to 0,25.
W trwającej kampanii Premier League tylko ośmiu bramkarzy ma wyższą statystykę zapobiegania bramkom niż Kelleher, w zeszłym sezonie Alisson w najlepszych pięciu ligach nie miał sobie pod tym względem równych, a w obecnym tylko w angielskiej ekstraklasie zajmuje 13. miejsce.
Nie chodzi o to, że Alisson obniżył loty - pomijając kontuzje, 31-latek był jednym z najlepiej grających piłkarzy Liverpoolu w sezonie 2023/24.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki wciąż zapobiega średnio większej ilości bramek (1,3) niż Kelleher (1,1).
Najważniejszym wnioskiem jest to, że pod długą nieobecność swojego numeru jeden, The Reds mogą polegać na rezerwowym bramkarzu, który naprawdę spisuje się świetnie.
Komentarze (0)