Plany FSG dotyczące kupna nowego klubu
Fenway Sports Group poszerzy swoje portfolio o kolejny klub piłkarski, choć doniesienia o transakcji kupna Toulouse zostały zdementowane.
Pomimo rychłego odejścia Jürgena Kloppa, właściciele Liverpoolu w rzeczywistości podwoili swoje zaangażowanie.
Zatrudnienie Michaela Edwardsa na stanowisko dyrektora generalnego ds. piłki nożnej w FSG dało byłemu dyrektorowi sportowemu nowe kompetencje, polegające na prowadzeniu wszystkich operacji piłkarskich.
Według jego słów, jednym z największych czynników w decyzji Edwardsa o powrocie do pracy z Liverpoolem było zobowiązanie do pozyskania i nadzorowania dodatkowego klubu.
Na początku tego tygodnia serwis Football Inside informował, że FSG bada możliwość zakupu drużyny Ligue 1 Toulouse, która jest obecnie własnością RedBird Capital.
Jednak Dave Powell z Liverpool Echo przekazał informację z dobrze umocowanych źródeł w USA, że Toulouse nie jest celem transakcji.
Powell wyjaśnił proces nadzorowany przez Edwardsa, a FSG wcześniej interesowało się brazylijskim klubem Cruzeiro.
Zakup klubu w Ameryce Południowej jest opisywane jako realna opcja, choć wybór inwestycji w inny europejski zespół jest bardziej prawdopodobny.
Wynika to ze zwiększonego prawdopodobieństwa, że zawodnicy sprowadzeni z klubu satelickiego będą mieli łatwiejszą drogę do uzyskania pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii, aby ostatecznie grać dla Liverpoolu.
Taki ruch może również pomóc w aklimatyzacji zawodników z kontynentów takich jak Ameryka Południowa czy Afryka, a Powell jako przykład podał historię Moisesa Caicedo. Dwa lata temu Brighton sprowadziło pomocnika z ekwadorskiego Independiente del Valle za 4,5 miliona funtów.
Teoretycznie FSG mogłoby wykorzystać swoją "sieć" do sprowadzania zawodników z innych kontynentów za pośrednictwem nowego klubu we Francji, Portugalii, Belgii lub Holandii.
Sam Klopp podkreślał w przeszłości, że Salzburg może celować w graczy z Azji, Ameryki Południowej i Afryki, gdy dla Liverpoolu było to po prostu niemożliwe.
- Austriackie przepisy nieco ułatwiają dokonywanie transferów tego typu zawodników - wyjaśnił w 2019 roku.
- Dla nas w Anglii po prostu nie jest to możliwe.
Na tę chwilę nie ma żadnych konkretnych informacji na temat tego, który klub został wytypowany przez włodarzy LFC.
Komentarze (2)