Torres obserwował pracę Kloppa i jego personelu

Były napastnik Liverpoolu Fernando Torres był w piątek specjalnym gościem w Centrum Treningowym AXA, gdzie mógł zapoznać się z pracą, jaką wykonuje Jürgen Klopp i jego personel.

Obecny trener Atletico Madryt U-19 już w ubiegłą sobotę miał okazję pojawić się na Anfield, gdzie wziął udział w meczu legend i okrasił swój występ bramką. 

Po tamtym spotkaniu, Hiszpan postanowił kolejny raz wrócić do swojego byłego klubu, aby spędzić dzień z ekipą The Reds i zyskać trochę wiedzy, która z pewnością przyda mu się w jego dalszej karierze trenerskiej.

- Miałem okazję, aby zobaczyć, jak to wszystko działa od środka, co jest wspaniałą sprawą. Jestem wielkim fanem Jürgena i jego całej ekipy, która działa na terenie całego obiektu treningowego. Porównując obecną sytuację do tej, kiedy tutaj byłem jako czynny piłkarz, to widać, że klub się rozwinął, a ja mam okazję zobaczyć, dlaczego tak się stało.

- Jest wiele powodów, ale to niesamowite, móc spotkać się z Jürgenem, Pepem [Lijndersem] i całym personelem, aby nauczyć się zrozumieć sposób, w jaki działa Liverpool.

- To jedno i to samo serce. To wspaniałe móc widzieć Carol i Caroline w kuchni, a także Smally’ego i Chrisa — byli tutaj, gdy grałem dla The Reds. Oczywiście coraz więcej nowych ludzi dołącza do klubu, bo to miejsce się rozwija, ale pasja i uczucie pozostaje nadal takie samo.

- Naprawdę miło widzieć, że panuje tutaj ta rodzinna atmosfera, a klub staje się lepszy i większy. To miejsce czeka świetlana przyszłość.

Po rozmowie z Bossem, Torres wziął udział w treningu w Kirkby, a w niedzielę będzie obecny na Anfield podczas meczu przeciwko Brighton.

40-latek zapytany również o to, czego mógł się nauczyć przez ten, krótki czas spędzony w obozie Liverpoolu, odpowiedział:

- Wiele rzeczy. Głównie charyzmy i charakteru, jaki posiada Jürgen i jego podopieczni. Każdego traktuje jak członka rodziny i myślę, że to jest najważniejsze.

- Naprawdę wierzę w osobiste relacje pomiędzy piłkarzami, personelem i wszystkimi zaangażowanymi w sprawy klubu. To klucz działania. Widzę od środka, że oni też myślą w ten sam sposób, co jest miłą sprawą.