Zespół U-18 zaliczył comeback w mini-derbach

Liverpool U-18 dwukrotnie odrabiał straty, remisując 2-2 na wyjeździe z Evertonem w Premier League North w sobotę. Pod koniec pierwszej połowy, w której the Reds mieli kilka szans, to gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą gola Joela Catesby'ego w 40. minucie.

Goście wyrównali za sprawą Kareema Ahmada około kwadransa przed końcem, a musieli ponownie wyrównać - tym razem strzelił Ranel Young - po tym jak George Finney ponownie dał the Blues na prowadzenie.

Przed rozpoczęciem meczu na Finch Farm uczczono chwilą ciszy zbliżającą się 35. rocznicę tragedii Hillsborough, a gracze także nosili czarne opaski na znak szacunku.

We wczesnej fazie meczu Kyle Kelly nie trafił głową po rzucie rożnym Trey'a Nyoni, podczas gdy kontrataki Evertonu prowadziły do szans dla Catesby'ego, a następnie Jacoba Beaumont-Clarka. Jednak the Reds przejęli inicjatywę w drugiej połowie, ale napotkali na niewybijalnego bramkarza w osobie George'a Pickforda.

Doskonała praca Kierana Morrisona po lewej stronie dała szansę Joe'owi Bradshawowi w polu karnym Evertonu, ale jego próba została udaremniona przez Pickforda. Następnie dwukrotnie bronił próby Michaela Laffeya, odrzucił dobrą szansę dla Morrisona i udaremnił Nyoniowi sytuację sam na sam po przechwycie piłki przez pomocnika Liverpoolu.

Kornel Misciur musiał dorównać osiągnięciom swojego przeciwnika w bramce, aby zapobiec zdobyciu bramki przez Calluma Batesa, zanim Pickford poprawił swoje wcześniejsze interwencje, aby zatrzymać strzał Ahmeda po przejściu przez trzech obrońców.

Frustracja gości wzrosła, gdy Everton złamał impas przed przerwą. Niestety, nieudany wślizg Harry'ego Eversa na linii środkowej zamienił kontratak w szansę, a Catesby skutecznie wykorzystał sytuację.

The Reds utrzymali to prowadzenie do 74. minuty, kiedy dośrodkowanie Morrisona na dalszy słupek zostało przekierowane przez Eversa dla Ahmada, który skutecznie wyrównał.
Goście mogli wysunąć się na prowadzenie tuż po tym, gdy Morrison pokonał swojego obrońcę na skraju pola karnego Evertonu, ale jego strzał był niecelny.

Minutę później the Blues ponownie uderzyli w the Reds kontrą. Tym razem Catesby znalazł Finneya w polu karnym Liverpoolu, który skutecznie wykorzystał okazję.

Zespół pod wodzą Marca Bridge-Wilkinsona nie ustępował jednak i wkrótce zdobył kolejnego wyrównującego gola, gdy zmiennik Young prześcignął defensywę i pokonał Pickforda na 2-2.

Skład: Misciur, Esdaille, Evers, Pitt, Lucky, K. Kelly (Young, 60), Morrison, Laffey, Ahmed, Nyoni, Bradshaw (Sonni-Lambie, 73).