Reakcja Croucha na decyzje sędziego
Były zawodnik Liverpoolu, Peter Crouch, "krzyczał" o pokazanie czerwonej kartki w pierwszej połowie meczu Ligi Europy z Atalantą.
Liverpool starał się odrobić straty po porażce na Anfield i na początku rewanżowego spotkania Mohamed Salah pewnie wykorzystał rzut karny. Jedenastka została podyktowana po zagraniu ręką zawodnika gospodarzy.
W pierwszej połowie miał miejsce kolejny incydent związany z nieprawidłowym zatrzymaniem futbolówki przy pomocy górnej kończyny. Decyzja sędziego wywołała ogromną dyskusję wśród ekspertów. Luis Diaz wybiegał na wolne pole po zagraniu Salaha, a piłkę intencjonalnie zablokował Isak Hien. Ostatecznie sędzia odgwizdał rzut wolny i pokazał obrońcy żółtą kartkę.
Gracze Liverpoolu argumentowali, że kartka powinna być czerwona, ponieważ Diaz mógł strzelić gola, gdyby piłka do niego dotarła. Kolumbijczyk również został ukarany za swoje protesty, ale eksperci uważają, że Liverpoolczycy mieli rację.
- Od razu krzyczałem o czerwoną kartkę - powiedział Crouch w przerwie meczu na antenie TNT Sports.
- Widać, że defensor pochyla się nad piłką - dodał.
- Nastąpił zdecydowany ruch ramienia i myślę, że Diaz wchodził na dogodną pozycję. Dodatkowo uważam, że to powinna być czerwona kartka.
Gary McAllister zgodził się ze swoim kolegą po fachu, dodając:
- To było nieprzepisowe zatrzymanie sytuacji bramkowej. Jeśli piłka dotarłaby do Diaza to po przyjęciu kieruje się w stronę środka bramki i z dala od kryjącego go środkowego obrońcy. Można argumentować, że powinna to być czerwona kartka.
Po bliższym przyjrzeniu się incydentowi, Crouch zdawał się wyjaśniać, dlaczego sędzia mógł zdecydować się nie pokazać czerwonej kartki.
- Z drugiej strony rozumiem, dlaczego arbiter podjął taką decyzję. Djimsiti podchodzi do krycia i sędzia uważał, że mógłby zatrzymać Diaza.
Komentarze (2)