Argumenty za zatrudnieniem Arne Slota
Arne Slot znajduje się na czele listy kandydatów Liverpoolu do zastąpienia Jürgena Kloppa.
Trener Feyenoordu spełnia wszystkie kluczowe kryteria FSG na stanowisko menedżera The Reds, choć według Sky Sports News nic nie jest jeszcze przesądzone, a klub Eredivisie jest zdeterminowany, aby zatrzymać Slota.
Istnieje również zainteresowanie ze strony innych czołowych klubów, a Liverpool wciąż prowadzi rozmowy z kilkoma innymi menedżerami, mimo to jednak 45-latek jest mocnym kandydatem do zastąpienia Kloppa.
Slot, który w miniony weekend zdobył Puchar Holandii i poprowadził Feyenoord do pierwszego od sześciu lat tytułu mistrzowskiego w zeszłym sezonie, przemawia do Liverpoolu ze względu na swój agresywny styl gry.
Wyszkolił swoją drużynę do przekształcania akcji obronnych w okazje strzeleckie – jego zespół zajmuje czołowe miejsce w Eredivisie pod względem wygranych starć w ostatniej tercji.
Feyenoord ma ponadto najlepszą obronę w lidze i jest na drugim miejscu pod względem wskaźników ofensywnych.
Slot udowodnił, że jest w stanie rozwijać zarówno jednostki jak i cały kolektyw, działając przy mniejszym budżecie niż jego główni konkurenci w Holandii, a jego zamiłowanie do formacji 4-2-3-1 bądź 4-3-3 pasuje do kadry Liverpoolu.
Ze Slotem kontaktowały się wcześniej Tottenham, Chelsea i Leeds. W maju ubiegłego roku podpisał nowy kontrakt, który zatrzymał go w Feyenoordzie do 2026 roku, ale odniósł się do chęci zrobienia kolejnego kroku w swojej karierze.
Oczekuje się, że rekompensata za zerwanie kontraktu wyniesie około 9 milionów funtów, jeśli transakcja zostanie domknięta.
Liverpool brał też pod uwagę zatrudnienie menedżera Sportingu, Rúbena Amorima, jednak najnowsze doniesienia sugerują, że nie jest już faworytem do objęcia posady.
West Ham jest zainteresowany Amorimem, jednak za faworytów do objęcia sterów w ekipie Młotów jest Julen Lopetegui, były trener Wolves, Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, oraz Paulo Fonseca, obecnie odpowiedzialny za Lille.
Slot zastąpił Dicka Advocaata w Feyenoordzie na początku sezonu 21/22 po tym, jak klub zajął piąte miejsce w poprzedniej kampanii Eredivisie. Zaledwie dwa lata później zdobył z Feyenoordem mistrzostwo. Zbudował drużynę grającą pressingiem, intensywną, nastawioną na ofensywny futbol, a jednocześnie zdolną do wygrywania.
Feyenoord zajmuje w tym sezonie ligowym drugie miejsce w tabeli za PSV Eindhoven i na cztery mecze przed końcem sezonu traci do lidera dziewięć punktów. W Europie podopieczni Slota zajęli trzecie miejsce w grupie Ligi Mistrzów, po czym spadli do Ligi Europy, gdzie w lutym zostali wyeliminowani przez Romę po rzutach karnych.
W rozmowie ze Sky Sports na temat menedżera Feyenoordu wypowiedział się holenderski dziennikarz piłkarski, Marcel van der Kraan:
- To główny kandydat Liverpoolu. To tylko kwestia czasu, zanim do drzwi zapuka kolejny duży angielski klub. On jest nie tylko odnoszącym sukcesy menedżerem, imponuje także swoim nastawionym na atak stylem gry, przypominającym nieco Pepa Guardiolę.
- Nie spodziewam się, żeby Feyenoord stanął na przeszkodzie tego transferu. W klubie wiedzą, że Slot jest pożądanym na rynku menedżerem, ale z pewnością zażądają dużego odszkodowania. Holender wciąż ma jeszcze dwa lata kontraktu, który zapewnia mu rekordowe wynagrodzenie.
- Nigdy wcześniej w holenderskiej piłce zespół nie płacił menedżerowi tak ogromnych pieniędzy. Zawodnicy go lubią, kibice go kochają, klub go kocha, nikt nie chce, żeby odchodził. Feyenoord ma pełne prawo żądać dużej sumy rekompensaty, ponieważ w kontrakcie menedżera, który przedłużył w zeszłym roku, nie ma żadnej klauzuli.
- To trener odnoszący sukcesy. Uczynił mistrzem Feyenoord, grając szalony, seksowny futbol. To, co ten mężczyzna wnosi na boisko, jest bardzo atrakcyjne. Nie ma dla niego w Holandii nic więcej do wygrania. Następnym krokiem dla niego będzie wejście do klubu z dużej ligi, a dla Holendrów nie ma ligi większej niż Premier League. Będę zaskoczony, jeśli Slot nie wykorzysta tej szansy i nie zostanie menedżerem Liverpoolu w przyszłym sezonie.
Zeszłego lata Slot był jednym z głównych kandydatów do objęcia nieobsadzonego wówczas stanowiska menedżera Tottenhamu. Reporter Sky Sports News ,Gary Cotterill, udał się nawet do Rotterdamu, aby relacjonować tę historię.
Cotterill opisał Slota jako „zaangażowanego, uprzejmego, bardzo uśmiechniętego faceta, z odpowiednią prezencją oraz charyzmą – a do tego także poczuciem humoru”. Sam boss Feyenoordu otwarcie mówił o swojej chęci spróbowania swoich sił w Premier League.
- Moim następnym przystankiem nie będzie klub z Holandii - powiedział w maju 2023 roku.
- Jeśli moim następnym krokiem będzie prowadzenie innego holenderskiego klubu, to będzie oznaczało, że poniosłem całkowitą porażkę. Naturalnym następnym krokiem byłby dla mnie wyjazd za granicę, a zawsze powtarzałem, że najlepszą ligą na świecie jest Premier League.
Co się stało z podejściem Tottenhamu do Slota?
Spurs byli zdeterminowani, żeby sprowadzić Slota zeszłego lata po tym, jak sięgnął z Feyenoordem po tytuł mistrzowski Eredivisie.
Slot jednak sam wykluczył się z grona kandydatów na stanowisko menedżera w północnym Londynie i kilka dni później podpisał nowy kontrakt z Feyenoordem, który obowiązuje do 2026 roku.
- Jeszcze nie skończyłem - powiedział Slot po ogłoszeniu informacji o podpisaniu nowej umowy.
Potencjalna umowa Holendra ze Spurs nigdy nie weszła w fazę formalizacji - włodarze Feyenoordu i Spurs uważają, że Slot wykorzystał zainteresowanie londyńczyków jego osobą, by uzyskać lepszy kontrakt w Holandii.
Ostatecznie Spurs zatrudnili Ange Postecoglou z Celticu.
W rozmowie ze Sky Sports News o holenderskim menedżerze wypowiedział się także ekspert europejskiej piłki, Andy Brassell:
- Slot to facet, który przez kilka lat konsekwentnie odnosił sukcesy, grając ofensywny futbol. Jego wizja przebudowy zespołów oraz wizja pracy również z młodszymi zawodnikami jest czymś, co naprawdę przemawia do Liverpoolu.
- Sposób, w jaki chce atakować, naprawdę spodoba się także fanom The Reds. On zawsze chce, by jego zespoły znajdowały sposób na wywarcie presji na przeciwniku - chodzi mu o wywieranie presji i zdobywanie bramek - i robiły to również w Europie.
- Nikt nie jest w mediach taki jak Jürgen Klopp, ale Slot wcale nie jest typem skromnisia. Widzieliśmy to, gdy jego drużyna grała z Romą, a on musiał zmierzyć się z Jose Mourinho. Nie boi się denerwować rywala i nie cofnie się przed niczym.
- Kluby w Anglii już od dłuższego czasu wiedzą, że będzie on dobrze pasował do ligi. Premier League zwróciła się bardziej w stronę posiadania piłki i gry w ataku, więc prawdopodobnie to właściwy czas dla Slota. Oczywiście istnieje różnica w jakości między Premier League a Eredivisie, ale w warto pamiętać, że w Premier League będzie miał też do dyspozycji lepszych zawodników.
Melissa Reddy
Komentarze (46)
Charyzmatyczny jak Klopp
Wygląda jak cycu z Radomiaka
Dla mnie bomba.
Zauważyłem, że kibice często patrzą na nazwisko trenera i jego wcześniejsze osiągnięcia, nie biorąc zupełnie pod uwagę innych czynników determinujących to czy dany manager sprawdzi się w konkretnym klubie.
Liczyłem na to że po takim trenerze jak Klopp przyjdzie tu ktoś uznany z doświadczeniem, a nie kolejny wynalazek, który może będzie dobry, a może nie.
Sorka za offtop
To FSG nie czyta lfc.pl
:O szok
Reszta kandydatów jest jeszcze większa niewiadomą
Skoro zarząd go wybrał, to znaczy, że ma odpowiednie cechy.
Aż śmiechłem.
Jeżeli facet ma to, czego nasz klub oczekuje, to należy mu się kredyt zaufania. Wchodzi w wielkie buty.
Za Włochem stoi doświadczenie w PL, ale reszta to podobny poziom ryzyka.
Liverpool na pewno dokona sensownego wyboru, mając nieporównywalnie więcej danych niż kibice na forach internetowych.
Jak już inni pisali, co my możemy. Nie mamy na to wpływu. Kto by nie przyszedł, trzymam kciuki i ma u mnie kredyt zaufania.
Czas pokaże.
YNWA 🔴
Flick >>> Slot