Quansah po meczu z West Hamem
Jarell Quansah wypowiedział się na temat trudnego popołudnia, podczas którego Liverpool zremisował 2:2 z West Hamem United.
The Reds byli zfrustrowani na London Stadium w sobotę, gdy bramka Michaila Antonio pozbawiła ich szansy na trzy punkty w Premier League.
Oceniając mecz po jego zakończeniu, Quansah określił wynik jako trudny do przełknięcia, ale mówił o determinacji zespołu do zapewnienia pozytywnego końca kampanii w trzech pozostałych meczach sezonu 2023/24 - przeciwko Tottenhamowi Hotspur, Aston Villi i Wolverhampton Wanderers.
- Zrobimy to tak, jak zawsze robiliśmy, po prostu spróbujemy wygrać każdy mecz, na ile to możliwe - powiedział 21-latek dla Liverpoolfc.com.
- To wszystko, co możemy zrobić, ciągle próbować grać w naszym stylu i robić wszystko, co w naszej mocy, aby dobrze zakończyć sezon i dobrze pożegnać szefa drużyny.
Zawodnicy Jürgena Kloppa przegrywali po pierwszej połowie po strzale Jarroda Bowena, ale wrócili silniejsi po przerwie, dzięki wyrównaniu Andy'ego Robertsona i samobójczemu golu bramkarza The Hammers, Alphonse'a Areoli.
Antonio jednak zdobył wyrównującą bramkę w 77. minucie, pozbawiając gości zwycięstwa.
- To trudny mecz, nad którym trudno od razu się zastanowić - powiedział Quansah. - Myślałem, że dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie, ale było to rozczarowujące, że przegrywaliśmy. Jednak wyszliśmy z tego, walcząc w drugiej połowie z agresją i wszystkim, czego nam potrzeba.
- Szkoda tylko, że strzelili drugiego gola. Jest wiele rzeczy do przemyślenia i poprawy, szczególnie jeśli chodzi o mnie.
Komentarze (0)