Morton i Phillips zadowoleni z wypożyczeń
Tyler Morton i Nathaniel Phillips zostali wypożyczeni w tym sezonie do klubów z Championship, żeby zapewnić im regularną grę. Obaj piłkarze mogą zadowoleni wrócić do Liverpoolu po zakończeniu sezonu.
Wypożyczony do Hull City Tyler Morton został jednym z najlepszych młodych pomocników Championship. Reprezentant Anglii U-21 zagrał w 41 spotkaniach dla Tygrysów we wszystkich rozgrywkach.
Phillips z kolei nie może zaliczyć swojego pobytu w Celticu do udanych, ale w styczniu został ściągnięty do klubu i ponownie wypożyczony do Cardiff City i tu sprawa ma się już inaczej.
- Miło jest znowu regularnie grać w pierwszym składzie - powiedział Phillips.
- Nie mogę narzekać! Poszedłem do Celticu i nie okazał się to dobry ruch z wielu powodów.
- Niezależnie od tego gdzie jestem, zawsze zależy mi na tym, żeby grać regularnie. Na szczęście w Cardiff miałem na to szansę. Rozegrałem niemal wszystkie możliwe minuty.
Zarówno Phillips jak i Morton zbierali już wcześniej doświadczenie na wypożyczeniach. Obrońca reprezentował barwy VfB Stuttgart i AFC Bournemouth, a pomocnik imponował swoją grą w Blackburn Rovers rok temu.
- To naprawdę użyteczne narzędzie, żeby się wypromować. Można pokazać się w pierwszym zespole, pokazać swoje umiejętności i oczekiwania - powiedział Phillips.
Morton zgodził się z kolegą i dodał:
- Na początku potrzeba trochę czasu, żeby przyzwyczaić się do Championship. Nie jest to łatwe kiedy przychodzi się tu prosto z akademii. Prawie jak zupełnie inny sport.
- Grasz tutaj przeciwko graczom, którzy rozwalą Cię na boisku! Nie doświadczysz czegoś takiego w drużynach juniorskich - dodał Morton.
- Uważam jednak, że to wpłynęło na mój rozwój i postawiło mnie w dobrej pozycji względem tego co chcę osiągnąć w przyszłości.
- Przejście do Hull było sfinalizowane dość późno, więc przez dłuższy czas żyłem w niepewności. Nie wiedziałem czy w tym sezonie będę grał w Liverpoolu czy gdzieś indziej.
- To trudne nie tylko dla nas, ale także dla naszych rodzin. Tak mają się jednak sprawy w futbolu i sami decydowaliśmy się na taki los.
- Telefon o wypożyczeniu dostałem w ostatniej chwili. Niedługo później już jechałem do Hull. Nigdy wcześniej tam nie byłem, zastanawiałem się gdzie mam się zatrzymać. To nieodzowna część bycia piłkarzem i dlatego też kocham to co robię - stwierdził Morton.
Obaj piłkarze z uznaniem wypowiadali się też na temat samej ligi.
- W Championship gra wielu bardzo doświadczonych piłkarzy, zwłaszcza w linii pomocy - stwierdził Morton.
- Na boisku czuję, że gram przeciwko prawdziwym profesjonalistom, którzy całe lata grają już w Championship, a niektórzy grali w Premier League. To naprawdę wyzwanie, żeby się z nimi mierzyć. Muszę starać się ich przechytrzyć.
- Nie jestem najwyższym i najsilniejszym piłkarzem, więc to raczej szybkie myślenie i mądrość boiskowa mogą dać mi ewentualną przewagę. Ważne jest odpowiednie wyczucie czasu, mądre używanie swojego ciała i tego typu rzeczy - stwierdził Morton.
Phillips dodał:
- Albo się przystosujesz albo zginiesz.
- Pracowałem już z kilkoma managerami i każdy miał dla mnie inne zadania do wykonania. Oczywiście w Liverpoolu stosowaliśmy wysoki pressing, musieliśmy cały czas podążać za przeciwnikiem i rozgrywać piłkę od linii obrony.
- W Cardiff trochę to urozmaicamy. Czasem stosujemy wysoki pressing, ale innym razem wycofujemy się i pozwalamy rywalom rozgrywać, żeby w odpowiednim momencie wyprowadzić cios. Musisz być bardziej elastyczny, a nie ukierunkowany w jednym stylu gry - powiedział obrońca.
Z Phillipsem na czele defensywy Cardiff zakończył sezon na solidnym, 12. miejscu w tabeli. Hull City przegrał z kolei walkę o baraże do Premier League i zajął 7. miejsce. W styczniu do klubu dołączył inny zawodnik the Reds - Fabio Carvalho. Portugalczyk również został wypożyczony.
- Fabio był wyśmienity - powiedział Morton.
- Każdy w zespole pokochał go od pierwszego dnia. Jest bardzo sympatyczny i już dojrzały mimo młodego wieku. Dobrze się zaaklimatyzował, polubił z każdym w klubie i naprawdę tu błyszczał.
- Czuję, że nasze przyjście tu nałożyło na nas sporą presję. Posiadamy sporo talentu i Fabio kiedy tu przyszedł to wziął na swoje barki spory ciężar. Oczywiście nie wiemy jak się potoczą nasze losy w przyszłości, ale teraz mam wrażenie, że zmierzamy w dobrym kierunku - dodał Morton.
- To był świetny sezon, nie tylko dla mnie, ale dla całego Hull. Ludzie mówią, że zagraliśmy powyżej oczekiwań z powodu poprzedniego sezonu, ale patrząc na obecnych piłkarzy i sztab myślę, że jesteśmy tam gdzie zasłużyliśmy.
Dla obu piłkarzy plan jest teraz taki sam. Wypoczynek, powrót do Liverpoolu na okres przygotowawczy i oczekiwanie na to co przyniesie przyszłość.
- Nie przejmuję się za bardzo przyszłością - stwierdził Morton.
- To był dobry sezon, jestem zadowolony ze swoich występów i teraz chcę odpocząć przed kolejnymi wyzwaniami.
Phillips dodał:
- Cieszę się z regularnej gry. Czekam na lato, ale czasem możesz za bardzo analizować i się zamartwiać. Nie wszystko możesz kontrolować.
- Po wakacjach czeka nas okres przygotowawczy i postaram się jak najwięcej z niego wyciągnąć.
Komentarze (0)