SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2610

Ostatni program meczowy Jürgena Kloppa


Przedstawiamy notatki przedmeczowe Jürgena Kloppa na jego ostatni mecz jako menedżer Liverpoolu.

- Przede wszystkim – a właściwie po pierwsze, po drugie i na końcu – niedziela to dzień meczu - pisze menadżer. - Nie możemy i nie stracimy tego z oczu. Odkąd tu jestem, było wiele, wiele meczów, gdzie działy się inne rzeczy, ale najważniejszą zasadą jest, że od pierwszego gwizdka do ostatniego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby grać dobrą piłkę nożną.

- To jest minimum, które jesteśmy winni sobie i naszym kibicom. To nie gwarantuje nam pozytywnego wyniku, ale poprawia nasze szanse na jego osiągnięcie, więc ma to sens, aby do tego dążyć. Potem możemy cieszyć się tą okazją, ale biznes zawsze musi być na pierwszym miejscu i zawsze musi być priorytetem.

- Wiemy również z własnego doświadczenia z początku tego sezonu, jakim wyzwaniem mogą być Wilki i takim też będą. Mają znakomitego młodego menedżera, Gary'ego O'Neila, którego dobrze znamy z jego czasów w Liverpoolu i nie jest zaskoczeniem, że grają pod jego wodzą świetną piłkę nożną.

- Chciałbym powitać Gary'ego i jego sztab oraz wszystkich związanych z Wilkami na Anfield i również życzyć im przyjemnego i spokojnego lata.

- Oczywiście, to mój ostatni mecz jako menadżer Liverpoolu. To coś, co wszyscy wiedzieliście od kilku miesięcy, a ja wiedziałem odrobinę dłużej, ale tak bardzo jak wiem, że to właściwy czas na moje odejście, wiem również, że będzie to wymagało przyzwyczajenia. Jeśli punktem wyjścia było ogłoszenie, to następny wielki krok w przyszłość to niedziela.

- Gdyby przestrzeń na to pozwalała, mógłbym wypisać imię za imieniem osób, którym muszę podziękować, ale nigdy nie było programu meczowego takiej wielkości, więc muszę być bardziej ogólny. Nie mógłbym być bardziej wdzięczny zawodnikom, obecnym i przeszłym, którzy służyli temu klubowi w ciągu dziewięciu lat, które tu spędziłem.

- To, co osiągnęli w tym czasie, jest wyjątkowe, nie tylko pod względem momentów, które stworzyli, i sukcesów, jakie osiągnęli, ale także w sposób, w jaki podkreślili, co to znaczy reprezentować LFC.

- To będzie ostatni raz, kiedy zobaczymy dwóch z nich – Joela Matipa i Thiago Alcantarę – na Anfield i wiem, że otrzymają pożegnanie, na jakie zasługują.

- Nie potrzebujecie mnie, aby powiedzieć wam, co osiągnęli jako jednostki, doświadczyliście tego wszystkiego z pierwszej ręki i podobnie jak inni, którzy opuścili nas w ostatnich sezonach, zostawili swoje piętno na tym klubie w okresie, który myślę, że był niezapomniany dla nas wszystkich.

- To również będzie koniec ery dla kilku członków naszego sztabu trenerskiego i zaplecza. Krótko mówiąc, nie mógłbym mieć większego uznania dla pracy wykonanej przez Pepa Lijndersa, Petera Krawietza, Vítora Matosa, Johna Achterberga, Jacka Robinsona, Andreasa Kornmayera, Andreasa Schlumbergera i Raya Haughana.

- Oczywiście wszyscy życzymy im powodzenia w przyszłości, ale dobre życzenia przychodzą z wiedzą, że są to znakomici profesjonaliści, co do których nie mam wątpliwości, że odniosą sukces w czymkolwiek, co będą robić dalej.

- Dużym pozytywem dla Liverpoolu jest to, że bez względu na to, kto odchodzi, klub jest nadal w bardzo, bardzo dobrej sytuacji. W tym sezonie celowaliśmy w księżyc i wylądowaliśmy wśród gwiazd, co nigdy nie jest złą rzeczą, a zawodnicy i sztab, którzy zostają, są najwyższej klasy.

- Tak, będą mieli nowego lidera, ale to jest klub, który jest gotowy na nową i ekscytującą podróż, a nie taki, który jest gotowy na zakończenie podróży.

- Znałem Liverpool jako klub podróży i przygód, niektóre kończące się trofeami, a niektóre nie, ale bez względu na to, co się dzieje, zawsze są historie i momenty, które są niezapomniane.

- W moim czasie tutaj mieliśmy to szczęście, że było ich całkiem sporo i ważne jest, abym podkreślił, że to, co zrobiliśmy, zawsze było podparte stabilnym, inteligentnym i kreatywnym zarządem. Ponownie, nie mógłbym być bardziej wdzięczny za to, ale jestem również podekscytowany, ponieważ wiem, że to będzie kontynuowane w przyszłości, a to może być tylko dobra wiadomość dla LFC.

- Na koniec, dla kibiców mam tylko podziękowania i miłość. Wszystko, co zrobiliśmy, było dzięki Wam, z Wami i dla Was. Wielokrotnie odnosiłem się do baneru na The Kop, który mówi, że Jedność jest siłą i myślę, że jest to przekonanie, które wszyscy podtrzymywaliśmy.

- Teraz ważne jest, aby to trwało, aby mój następca mógł mieć te same korzyści, jakie ja miałem. Po niedzieli ja również będę kibicem, więc mam nadzieję, że mogę odegrać w tym swoją rolę.

- Nigdy nie szedłem sam. Wy nigdy nie będziecie szli sami. LFC nigdy nie będzie szło samo.

- Dziękuję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

MSalah11 19.05.2024 09:24 #
Książka. Czekam na książkę o jego całym pobycie w Liverpoolu. Wierzę, że teraz w trakcie przerwy pomyśli o tym i ruszy z pomysłem

Pozostałe aktualności

Kelleher przed meczem z Southampton  (0)
23.11.2024 13:45, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wideo z wczorajszego treningu  (0)
23.11.2024 12:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Gerrard komplementuje Curtisa Jonesa  (1)
23.11.2024 12:17, Bartolino, The Times
Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu Liverpoolu  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (1)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo