O'Neil niezadowolony z decyzji sędziego
Manager Wilków był niezadowolony z decyzji o usunięciu z boiska Nelsona Semedo.
Gary O’Neil narzekał na decyzję Var na korzyść Liverpoolu i stwierdził, że podsumowuje ona kompletnie nieakceptowalny sezon sędziów.
The Reds zakończyli erę Kloppa zwycięstwem 2:0 nad Wilkami.
Przy bezbramkowym rezultacie Semedo popełnił przewinienie na Mac Alisterze, które sędzia główny ocenił na żółtą kartkę, a następnie po sprawdzeniu powtórki usunął zawodnika gości z boiska.
Wolverhampton było w tym sezonie wielokrotnie poszkodowane przez VAR, O’Neil uważa, że to kolejna taka sytuacja:
- VAR nawet nie zatrzymał powtórki w odpowiednim momencie – mówił.
- Zatrzymali kiedy stopa Nelsona była naprawdę wysoko, na linii z piszczelem, a wtedy nie doszło jeszcze do kontaktu. Nie trafił on w piszczel tylko w stopę.
- VAR nie powinien interweniować skoro sędzia podjął już decyzję o żółtej karce.
- Większość zgodziłaby się, że to była ewidentna żółta kartka. Jeśli sędzia zdecydował by o czerwonej, to VAR by pewnie tego nie odwrócił. W drugą stronę też powinno to zadziałać podobnie. To nie wina technologii, ale powinna ona być lepiej wykorzystywana.
- Sędziowie muszą się w tym poprawić. Poziom sędziowania w tym sezonie był nie do zaakceptowania. Narzekaliśmy na sędziów za moich czasów piłkarskich, ale wtedy decyzje musiały być podejmowana w ułamkach sekund z boiska.
- Oni teraz mają problem wykazać się inteligencją, że jak coś zobaczą w zwolnionym tempie to wygląda to znacznie gorzej, niż na żywo. Powinni to brać pod uwagę z punktu widzenia sędziego z boiska. Myślałem, że VAR miał służyć po to by unikać sytuacji w stylu ręki Thierry’ego Henry z Irlandią.
- Nie za przypadkowe nadepnięcie na stopę Nelsona. Jestem strasznie rozczarowany sędziowaniem w tym roku. Było naprawdę słabe. Poziom sędziowania w lidze musi się podnieść.
Manager Wilków uważa także, że należał im się rzut karny po starciu Matheusa Cunhi z Virgilem van Dijk’iem.
- Myślę, że mieli szczęście, kiedy Cunha przedarł się przez niego – mówił O’Neil.
- Normalnie walka w ciało, ale Virgil dał się wyprzedzić i położył na nim rękę, to jest ryzyko rzutu karnego.
- Myślę, że była spora szansa tam. Z pewnością, jakby sędzia to gwizdnął, to by jego decyzja została podtrzymana. Jednak gra się zakończyła w momencie czerwonej kartki.
Komentarze (2)