Adrián łączony z Realem Betis
Adrián otrzymał od Liverpoolu ofertę przedłużenia kontraktu o kolejny sezon, jednak doniesienia z Hiszpanii mówią, że rezerwowy bramkarz The Reds zdecyduje się na grę w LaLidze.
Kontrakt Hiszpana z zespołem z Anfield wygasa wraz z końcem miesiąca, a po tym czasie stanie się wolnym agentem i będzie mógł dołączyć do innego klubu.
Liverpool miał nadzieję zatrzymać 37-latka na kolejny rok i zaoferował mu propozycję nowej umowy.
The Reds zdecydowali się na taki ruch pomimo tego, że Adrián otwarcie przyznał swoją chęć powrotu do ligi hiszpańskiej, mówiąc w zeszłym miesiącu, że „byłby to koniec cyklu”.
Obecnie jego powrót do Hiszpanii wydaje się bardziej prawdopodobny, niż zostanie w Liverpoolu na szósty sezon. Mundo Deportivo twierdzi, że doświadczony bramkarz „odłożył na bok” ofertę The Reds.
Adrián miałby dołączyć do Realu Betis, w którym zaczynał swoją przygodę z piłką. Tam zastąpiłby odchodzącego z klubu Claudio Bravo.
W Realu Betis również byłby rezerwową opcją. Pierwszym wyborem jest Rui Silva, więc Adrián byłby jedną z alternatyw obok Frana Vieitesa.
Pomiędzy Adriánem, a Realem Betis „rozmowy już się odbyły”, ponieważ już od początku stycznia mógł kontaktować się z innymi klubami poza Anglią.
Adrián występował w akademii Realu Betis, łącznie w klubie spędził 15 lat. W sezonie 2012/2013 był ich podstawowym bramkarzem, co pozwoliło mu na transfer do Premier League w 2013 roku, gdzie przez 5 sezonów reprezentował barwy West Hamu United, za nim trafił na Anfield.
Jeśli odrzuci ofertę Liverpoolu, to zmusi klub do poszukania kogoś w swoje miejsce.
Pod znakiem zapytania stoi również przyszłość na Anfield Caoimhina Kellehera, czyli pierwszego zastępcy Alissona. Irlandczyk chce grać w podstawowym składzie i jeśli nie uda się to w Liverpoolu, to będzie szukał innej opcji. Taka sytuacja może wymagać od The Reds rozejrzenia się za jeszcze jednym bramkarzem.
Częściowo z tego powodu klubowi zależało na tym, aby zatrzymać Adriana w klubie, zwłaszcza po odejściu trenerów bramkarzy — Johna Achterberga i Jacka Robinsona.
Sprowadzenie nowego nr 2 i nr 3, a także zmiany w szeregach sztabu trenerskiego oznaczałyby poważną przebudowę — co nie jestem idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza że od tego lata na Anfield zaczął działać nowy trener - Arne Slot.
Liverpool już zaczął się interesować bramkarzem Southampton - Alexem McCarthym. 34-latek mógłby opuścić ekipę Świętych jako wolny agent. Jego obecny pracodawca złożył mu ofertę nowej umowy, ale perspektywa zastąpienia Adriana może być kusząca.
Pod uwagę do pierwszej drużyny brany jest jeszcze 22-letni Vitezslav Jaros, który zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Sturmie Graz i zebrał bardzo dobre opinie.
Komentarze (3)