Kontrowersje wokół Salaha wyjaśnione
Egipski Związek Piłki Nożnej odniósł się do rzekomej kontrowersji wokół Mohameda Salaha.
Gwiazda Liverpoolu wpisała się na listę strzelców w poniedziałkowym zremisowanym meczu 1:1 z Gwineą Bissau.
Skrzydłowy strzelił wyrównującą bramkę w 70 minucie spotkania. Była to jego 57 bramka na arenie międzynarodowej. Egipt nadal pozostaje niepokonany w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata i prowadzi w grupie A.
Ostatni występ kapitana Egiptu nie był jednak pozbawiony kontrowersji po tym, jak stwierdzono, że sam zawodnik odmówił zejścia z boiska pod koniec spotkania.
W doliczonym czasie gry przy linii bocznej pojawili się gotowi do gry zmiennicy Mostafa Fathi i Nasser Maher, ale tylko ten drugi został wprowadzony na boisko w miejsce Ahmeda Amina Aoufy. Uważano, że ten pierwszy wejdzie w miejsce Salaha, ale koniec końców wrócił na ławkę rezerwowych.
Egipska FA odrzuciła wszelkie sugestie, że gwiazda Liverpoolu odmówiła zmiany.
- Nie ma absolutnie żadnej prawdy w plotkach, że Salah odmówił opuszczenia boiska – podkreślił Egipski Związek Piłki Nożnej w oświadczeniu, cytowanym przez King Fut.
- Salah w ogóle nie miał zostać zmieniony. Hossam Hassan zadowolił się jedynie wprowadzeniem Nassera Mahera.
Mo zaliczył wcześniej asystę w wygranym przez Egipt 2:1 meczu z Burkina Faso w ubiegły czwartek, kiedy to po raz pierwszy wystąpił w meczu kadry od czasu kontuzji, której nabawił się podczas Pucharu Narodów Afryki.
Po zakończeniu fazy grupowej wrócił do Liverpoolu, aby poddać się dalszemu leczeniu, mając nadzieję na powrót na ostatnie etapy turnieju. Decyzja ta spotkała się jednak z krytyką w jego ojczyźnie, a Egipt odpadł w 1/16 z DR Konga.
W międzyczasie Salah może znaleźć się w środku kolejnej debaty między klubem, a krajem tego lata po tym, jak Egipt niedawno potwierdził, że chce powołać go na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Turniej pokrywa się ze znaczną częścią pierwszego przedsezonowego zgrupowania drużyny pod wodzą Arne Slota na Anfield.
Komentarze (2)