Robertson gotowy na Niemcy
Andy Robertson nie może się doczekać inaugurującego spotkania Mistrzostw Europy, kiedy to jego Szkocja zmierzy się z gospodarzem imprezy – Niemcami.
Lewy obrońca się jest gotowy, aby poprowadzić swój kraj, zdementował pogłoski o rzekomej kontuzji, które wypłynęły po tym jak wcześniej opuścił sesję treningową.
- Jestem fizycznie w dobrej kondycji, mentalnie też, zapatruje się na to co przed nami – mówił na przedmeczowej konferencji Szkot.
- Miałem kontuzję kostki od marca i troszczyłem się o nią od tego czasu. Teraz jest wszystko dobrze, byliśmy spokojni o całą sytuację, ale jestem w pełni gotowy do gry. Mentalnie, fizycznie, wszyscy jesteśmy gotowy na 100 procent.
Szkocja także zmierzy się z Węgrami, gdzie kapitanem jest Dominik Szoboszlai oraz Szwajcarią w ramach grupy A. Robertson wierzy w wyjście z grupy, co by było pierwszym, takim wynikiem w historii jego reprezentacji.
- Wiemy co jest stawką. Mamy wiele powodów, aby poradzić sobie dobrze, jednym z nich jest wpisanie się do historii, to nas motywuje. – mówił Andy.
- Mamy wiele motywacji, ale to jest głównym czynnikiem, który nas prowadzi. W fazie pucharowej może wydarzyć się wszystko, ale pierw musimy tam awansować. Musimy pokazać się z najlepszej strony w każdym spotkaniu i kto wie, gdzie będziemy 23 czerwca.
Robertson w zeszłym tygodniu prowadził, jako kapitan reprezentacje Szkocji po raz 49. co jest rekordem. Lewy obrońca został zapytany, czy przed meczem otrzymał wiadomość od byłego managera, pochodzącego z Niemiec – Jürgena Kloppa.
- Napisał do mnie w zeszłym tygodniu, kiedy pobiłem rekord i to tyle, pogratulował mi.
- Będzie ciekawe zobaczyć, komu będzie kibicował jutro, ale w sumie jest na to tylko jedna odpowiedź. Mam jednak nadzieję, że nie będzie specjalnie zadowolony po spotkaniu.
Komentarze (2)