Liverpool odpowiada na plotki o odejściu Van Dijka
Pomimo doniesień, że saudyjski klub Al-Nassr prowadził rozmowy z przedstawicielami Virgila van Dijka w sprawie transferu, Liverpool twierdzi, że nikt z Arabii Saudyjskiej nie kontaktował się z klubem w tej sprawie.
Van Dijk tego lata wejdzie w ostatni rok obowiązywania swojego kontraktu z Liverpoolem, w związku z czym jego przyszłość w Merseyside stanęła pod znakiem zapytania.
Holender zadeklarował swoje zaangażowanie w projekt The Reds, sugerując, że chętnie przedłużyłby swój kontrakt na Anfield.
Rozmowy na temat nowej umowy zostały wstrzymane, ponieważ zarówno zawodnik jak i klub koncentrują się obecnie na innych sprawach. Jednak negocjacje prawdopodobnie odbędą się w najbliższej przyszłości.
W każdym razie, doniesienia z Arabii Saudyjskiej w tym tygodniu sugerowały, że obóz Van Dijka spotkał się z Al-Nassr po zapytaniu o jego dostępność.
Według hiszpańskiej publikacji MARCA, dyrektor generalny Al-Nassr zaoferował "kontrakt, który uczyniłby Holendra najlepiej opłacanym obrońcą na świecie".
Jednak, według informacji Liverpool Echo, źródła bliskie klubowi twierdzą, że nie kontaktowano się z nimi w sprawie jakiejkolwiek oferty za Van Dijka.
Ian Doyle pisze na ten temat tak:
- Liverpool nie otrzymał od Al-Nassr żadnych wyrazów zainteresowania Van Dijkiem i planuje, że reprezentant Holandii pozostanie w klubie w przyszłym sezonie.
Dziennikarz dodaje, że klub "chce przyspieszyć rozmowy" z Van Dijkiem, Trentem Alexandrem-Arnoldem i Mohamedem Salahem, których umowy wygasają w 2025 roku.
Oczywiście, choć Liverpool odrzucił sugestie o kontakcie z Al-Nassr, nie oznacza to, że przedstawiciele Van Dijka nie kontaktowali się z Saudyjczykami.
Chociaż oficjalny proces transferu zakłada najpierw porozumienie między klubami, by można było omawiać z zawodnikiem warunki kontraktu, to w rzeczywistości nigdy tak się nie dzieje.
Biorąc pod uwagę sytuację kontraktową Van Dijka, całkowicie zrozumiałe jest to, że - jak przypuszczał David Lynch z This Is Anfield na YouTube - przedstawiciele Van Dijka sondowali zainteresowanie z innych miejsc.
Byłoby to całkowicie normalne zachowanie ze strony zawodnika, któremu pozostało 12 miesięcy do końca kontraktu - niezależnie od jego pozycji w Liverpoolu i sugestii, że wszystkie zainteresowane strony byłyby otwarte na przedłużenie umowy.
Rozmawiając z De Telegraaf podczas zgrupowania Holandii przed Euro 2024, Van Dijk wyraził swoje oddanie dla The Reds i chęć gry pod wodzą Arne Slota.
- W ogóle nie znałem wcześniej Arne Slota. To była nasza pierwsza rozmowa - powiedział kapitan Holandii po rozmowie z nowym trenerem.
- Nie miałem poczucia, że jest to nasza pożegnalna rozmowa. Myślę, że on również widzi mnie w Liverpoolu 2.0.
- Odniosłem wrażenie, że jest szczęśliwy, że wciąż widnieję w planach klubu i będę członkiem drużyny w przyszłym sezonie, żebym mógł pomóc tam, gdzie to konieczne. To wszystko pozwala nam osiągać sukcesy na boisku.
Komentarze (0)